Magdalena Wala z wykształcenia jest historykiem, co znajduje odzwierciedlenie w jej twórczości. W powieści Mów mi Katastrofa główna bohaterka studiuje historię, która jednocześnie stanowi jej największą życiową pasję. Fabuła obfituje w wiele zabawnych zwrotów akcji i stanowi doskonałą lekturę na wiosenne popołudnia spędzane na działce.
Znajomość zawarta w nietypowych okolicznościach
Aldona jest nie tylko studentką historii, ale też jej wielką pasjonatką, dlatego postanawia udać się w podróż na Litwę. Podczas zwiedzania samochód odmawia jej posłuszeństwa, a deszcz leje jak z cebra. Aldona szuka schronienia w ruinach, gdy ściąga z siebie mokre ubranie, odkrywa, że ma towarzystwo. Jej ruchy bacznie obserwuje pewien przystojny mężczyzna. Kobieta początkowo obawia się, że natknęła się na przestępcę seksualnego. Na dodatek mężczyzna nie reaguje na jej prośby o odwrócenie się, aby mogła spokojnie dokończyć zamianę mokrej odzieży na suchą. Aldona nie tylko zaprezentowała nieznajomemu swoje ciało w samej bieliźnie, ale też dała mu się poznać jako niezdara. Gdy potknęła się o kamień, poczuła się zażenowana zaistniałą sytuacją.
Na szczęście Kamil, bo tak na imię tajemniczemu przystojniakowi, okazuje się uczciwym człowiekiem. Nie wykorzystuje Aldony, choć ma ku temu sposobność. Zapewnia jej natomiast posiłek, możliwość ogrzania się i miejsce w śpiworze. Kobieta docenia jego dobrą wolę. Gdy nazajutrz budzi się, znajduje swój portret. Po Aldonę przyjeżdża też właściciel pensjonatu, w którym się zatrzymała i umożliwia jej spokojny powrót.
Ciąża młodszej siostry
Po powrocie do Polski na Aldonę czeka niespodzianka. Cała rodzina zebrała się w salonie, aby przedyskutować ciążę Pauliny. Młodsza siostra Aldony ma typowe objawy ciąży – ostatnio przytyła, powiększyły się jej piersi, a okres spóźnia się już drugi miesiąc. Paulina nie wie jednak, kto jest ojcem dziecka. Podczas studniówki wypiła sporo alkoholu, po czym została odprowadzona do hotelu, gdzie spędziła noc z którymś z kolegów. Niestety, nie zna jego tożsamości. Nieślubne dziecko doprowadza seniorkę rodu na skraj załamania nerwowego. Rodzice Pauliny także nie są zachwyceni zaistniałym stanem rzeczy, ale nie robią córce awantury. Starają się jej pomóc, angażując do sprawy kuzyna, który pracuje w policji. Piotr ma sprawdzić w księdze gości, kto zapłacił za noc w hotelu.
Mów mi Katastrofa – kolejne wpadki Aldony, które widzi Kamil
Aldona wyjeżdża do Wrocławia, w którym studiuje historię. Po zajęciach udaje się do klubu wraz z przyjaciółkami. W pewnym momencie postanawia skorzystać z toalety, w której się zatrzaskuje. Niestety, żadna z koleżanek nie odbiera od niej telefonu z prośbą o pomoc. Aldona jest załamana, obawia się, że w klubowej toalecie przyjdzie jej spędzić całą noc. Nieoczekiwanie z opresji ratuje ją Kamil. Aldona zaczyna obawiać się, że mężczyzna ją śledzi. Stanowczo zbyt często na niego wpada. Na dodatek Kamil jest obserwatorem jej wszystkich życiowych wpadek.
Czego od Aldony chce Kamil? Czy to kwestia przypadku, że tych dwoje ciągle na siebie wpada? Kto jest ojcem dziecka Pauliny? Czy młodszej siostrze Aldony uda się urodzić zdrowe dziecko? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w najnowszej powieści Magdaleny Wali pt. Mów mi Katastrofa.
Magdalena Wala – mistrzyni dobrego humoru
Mów mi Katastrofa to książka, którą czyta się szybko i przyjemnie. Magdalena Wala ma lekkie pióro i doskonale radzi sobie z wprowadzaniem elementów humorystycznych. Warto przygotować się na głośne i niekontrolowane wybuchy śmiechu. Kamil zjawia się w najmniej oczekiwanych momentach i zawsze wtedy, gdy Aldona z czymś sobie nie radzi. Jej przygody opisane w powieści Mów mi Katastrofa skutecznie poprawiają nastrój nawet w najbardziej pochmurny dzień. Jeśli chcesz uporać się z chandrą, koniecznie musisz przeczytać najnowszą książkę Magdaleny Wali.
Irmina Cieślik