Która kobieta nie marzy o gładkich nogach? Wydepilowana skóra prezentuje się zdecydowanie korzystniej. Ponadto w XXI wieku istnieje silna presja społeczna propagująca usuwanie zbędnego owłosienia. Czy tego chcemy czy nie, włoski na nogach czy pod pachami są odbierane jako objaw zaniedbania. W związku z tym warto znaleźć skuteczną metodę depilacji, która w pełni odpowiada naszym oczekiwaniom. Niestety, nawet tradycyjna maszynka do golenia może wywołać podrażnienie. Jak złagodzić podrażnienia po depilacji?
Depilacja nóg – nielubiany obowiązek w okresie letnim
Sezon na odsłanianie nóg właśnie się rozpoczął. Trudno znieść upały, nosząc cały czas spodnie. Gdy żar leje się z nieba, odsłaniamy ciało, aby zwiększyć powierzchnię parowania i przynieść sobie choć odrobinę ochłody. Latem musimy zatem cały czas pilnować, aby nasze pachy i nogi były gładkie. Pożądany efekt można osiągnąć, sięgając po elektryczny depilator, krem do depilacji czy tradycyjną maszynkę i piankę do golenia. Pomimo wielu metod usuwania zbędnego owłosienia, nierzadko bardzo nowoczesnych, większość z nas i tak decyduje się na golenie nóg. Dlaczego wybieramy właśnie to rozwiązanie? Przede wszystkim golenie nóg maszynką jest zabiegiem całkowicie bezbolesnym i szybkim. Gdy spieszymy się do pracy, wystarczy 5 minut, by przywrócić ciału gładkość. Niestety, golenie nóg maszynką ma też swoje wady. Przede wszystkim usuwamy tylko wystającą część włosa, jego cebulka pozostaje w skórze, dlatego też depilację należy przeprowadzać codziennie lub w najlepszym wypadku co 2-3 dni.
Podrażnienia po depilacji
Ponadto depilacja nóg maszynką może prowadzić do przerwania ciągłości skóry, zwłaszcza jeśli nie zachowamy uwagi podczas golenia. Jednocześnie ta metoda usuwania zbędnego owłosienia może prowadzić do wysuszenia i podrażnienia skóry. Jak by tego było mało, odrastające włoski lubią wrastać. Na szczęście istnieją sprawdzone sposoby, dzięki którym golenie nóg maszynką przestanie być koszmarnym przeżyciem.
Jak złagodzić podrażnienia po depilacji? Pomoże ci olej z krokosza barwierskiego
Olej krokoszowy to prawdziwy hit w pielęgnacji skóry poddawanej depilacji. Niezależnie od tego, czy golisz nogi maszynką, depilatorem elektrycznym czy usuwasz niechciane woski za pomocą specjalnego kremu, skóra ulega podrażnieniu. Pragniesz przynieść jej natychmiastową ulgę i sięgasz po drogeryjne specyfiki. Niestety, powszechnie dostępne kosmetyki nie zawsze przynoszą ulgę, a w związku z tym, że są naszpikowane chemią, w połączeniu z uszkodzoną skórą mogą wywoływać reakcje alergiczne.
Olej krokoszowy nie tylko łagodzi pieczenie, swędzenie czy zaczerwienienie po depilacji, ale też zapobiega wrastaniu włosków i spowalnia ich odrastania. Krokosz barwierski może pochwalić się długą historią. Z jego dobrodziejstw korzystali już starożytni Egipcjanie. W Polsce olej z krokosza barwierskiego nie cieszy się jeszcze zbyt dużą popularnością, a szkoda, bo obfituje on w cenne substancje. W 80% składa się on z kwasu linolowego, który wykazuje działanie przeciwzapalne, zatem łagodzi podrażnienia powstałe wskutek depilacji. Z kolei witamina E zawarta w oleju z krokosza barwierskiego wykazuje działania nawilżające. Pomaga zatem zregenerować się depilowanej i wysuszonej skórze. W skład oleju z krokosza barwierskiego wchodzi też witamina A, która złuszcza martwy naskórek, co zapobiega wrastaniu włosków.
Jak spowolnić odrastanie włosków po depilacji?
Olej z krokosza barwierskiego jest przyjacielem wszystkich kobiet, które odczuwają skutki uboczne depilacji. Dzięki obecności substancji przeciwzapalnych łagodzi podrażnienia, które manifestują się pieczeniem, zaczerwieniem czy swędzeniem skóry. Jednocześnie kwas linolowy dogłębnie nawilża skórę, a witamina A zapobiega wrastaniu włosków. Jakby tego było mało, zauważono, że regularne stosowanie oleju z krokosza barwierskiego spowalnia odrastanie włosków. To wspaniała informacja dla wszystkich kobiet, które nie przepadają za codziennym goleniem nóg, a lubią nosić spódnice i sukienki.
Irmina Cieślik