wzbudzanie zazdrości

Zazdrość jest często traktowana jako synonim miłości. Skoro ktoś denerwuje się, że spotykam się z innym mężczyzną, chociażby kolegą z pracy, to znaczy, że mnie kocha. Zarówno kobiety, jak i panowie, opanowali do perfekcji celowe wzbudzanie zazdrości. Tymczasem to droga donikąd, jeśli chcesz zbadać temperaturę związku i skupić na sobie jego zainteresowanie, możesz to zrobić w przyjemniejszy sposób.

Zazdrość jest jak nóż obosieczny

Zazdrość to niszczycielskie uczucie, dlatego nie warto sięgać po tego rodzaju sztuczki, aby zwiększyć własną atrakcyjność w oczach partnera. Nie chodzi o to, że masz całkowicie zerwać kontakty z kolegami płci męskiej, ale o to, by celowo nie prowokować mężczyzny, rzucając dwuznaczne teksty. Jeśli go kochasz, nie powinnaś go krzywdzić. Celowe wzbudzanie zazdrości może ci przynieść chwilową satysfakcję.  Gdy zobaczysz, jak bardzo szaleje z twojego powodu, poczujesz się  atrakcyjna i kochana. Niestety, potrwa to tylko chwilę. Niestety, energia, którą wysyłamy w świat, prędzej czy później do nas powraca.  Jeśli prowokujesz swojego faceta i chcesz wzbudzić w nim zazdrość, nie zdziw się, jak za parę dni on zrobi tobie dokładnie to samo. Odpłaci się pięknym za nadobne z nawiązką. Skoro ty możesz umawiać się z innymi mężczyznami na imprezy, on także może to robić z innymi kobietami. Jeśli nie chcesz cierpieć z tego powodu i zamartwiać się, czy on cię zdradza i jak długo to trwa, po prostu nie wzbudzaj w nim zazdrości.

Jeśli jest zazdrosny, to kocha

W naszym społeczeństwie utarło się, że jeśli druga połówka nie robi nam dzikich scen zazdrości, to z pewnością nas nie kocha. Jeśli natomiast zabrania nam spotykać się z przyjaciółmi, to jest w nas bardzo zakochana. To nie jest zdrowe podejście do związku.  Ktoś może bowiem nie robić scen zazdrości, ponieważ nie lubi się poniżać. Nie okaże złości, choć w środku aż się w nim gotuje. Prędzej skatalizuje negatywne emocje, odpłacając się tym samym. Jeśli mężczyzna zacznie jej opowiadać o koleżance, która się za nim ugania, kobieta stworzy podobną historię, dorzucając przy tym parę pikantnych szczegółów.  Akcja budzi reakcję i niekoniecznie odpowiada ona naszym oczekiwaniom. Gdy okazuje się, że partner pod wpływem naszych opowieści umawia się z atrakcyjną koleżanką, aby zrobić nam na złość, to przygniatają nas negatywne emocje. Wzbudzanie zazdrości jest jak nóż obosieczny, dlatego lepiej go unikać.

Wzbudzanie zazdrości obróci się przeciwko tobie

Co jednak zrobić, gdy mleko się rozlało i rozkręciłaś spiralę wzbudzania zazdrości i wzajemnego ranienia się? Chciałaś mu pokazać, że czujesz się lekceważona i brakuje ci jego zainteresowania, a skończyło się na tym, że on też powiedział o atrakcyjnej koleżance i masz mętlik w głowie. Zastanawiasz się bowiem, czy on naprawdę się z nią spotyka i utrzymuje z nią relacje seksualne.  On ma podobny dylemat, nie wie, kim w rzeczywistości jest twój kolega, z którym chodzisz na imprezy i co się dzieje, gdy trochę się napijesz. Niepokój i lęk zakorzeniają się w was coraz głębiej i coraz trudniej powrócić wam do normalnych rozmów i spotkań. Czy można jakoś naprawić zaistniałą sytuację?

Jak odbudować kontakt i powrócić do tego, co było?

Przede wszystkim, jeśli go kochasz, a tak na pewno jest, skoro zaczęłaś czuć się przez niego lekceważona i zrobiło ci się przykro, że odpisuje ci z takim opóźnieniem i nie chce nigdzie z tobą wychodzić, to nie poddawaj się. Kiedy w życiu pojawia się miłość, należy o nią walczyć. To nie jest uczucie, które często do nas przychodzi. Kto wie, może właśnie ten mężczyzna jest ci pisany? Nie chciałabyś chyba, żeby taka błahostka jak wiadomość, na którą odpisał z opóźnieniem, poróżniła was do tego stopnia, iż znajomość zakończyłaby się przedwcześnie? Jeśli go kochasz, to daj wam szansę.

Rozmowa na zwyczajne pierwszym krokiem do ratowania znajomości

Początki są najtrudniejsze. Co zrobić, gdy wpadliście w spiralę zazdrości? Przede wszystkim powinniście zacząć ze sobą normalnie rozmawiać. Nie myśl o obwinianiu go, po prostu spróbuj z  nim nawiązać kontakt. Bez wzajemnych pretensji, żali i powracania do tego, co było. Gdy poczujesz, że wszystko zmierza w dobrym kierunku, nie wycinacie już sobie  nawzajem idiotycznych numerów i nie wzbudzacie zazdrości w myśl zasady – jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie, powiedz mu, że kochasz i nigdy nie mogłabyś go z nikim zdradzić. Może twoja deklaracja skłoni go do podobnej. Jeśli nie, trudno. Zdaj się na intuicję, ale też obserwuj. Jeśli razem spędzacie dużo czasu, a wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że zrobił to specjalnie, żeby odegrać się za twoje wyjście z kolegą, to chyba możesz założyć, że jego atrakcyjna koleżanka nie stanowi dla was żadnego zagrożenia. Jeśli jednak on nadal się z nią widuje i robi to w sposób odbiegający od zwyczajnego koleżeństwa, to może rzeczywiście coś ich łączy? Bądź ostrożna, ale jeśli on zachowuje się naprawdę przyzwoicie, to spróbuj mu po prostu zaufać. Pamiętaj, że jemu też nie jest łatwo, skoro to ty rozpętałaś spiralę wzbudzania zazdrości.

Gdy czujesz się lekceważona

Wzbudzanie zazdrości potrafi odebrać szczęście zarówno mężczyźnie, którego chcemy zachęcić do większego zaangażowania, jak i kobiecie, która nie jest pewna jego uczuć.  Jeśli chcesz, aby okazywał ci więcej zainteresowania, to staraj się osiągnąć cel w inny sposób. Zaproponuj mu wprost  spotkanie. Jeśli mu zależy, na pewno znajdzie dla ciebie czas. Jeśli nie w tym tygodniu, to w przyszłym, ale nie będzie kręcił i zwodził. Możesz też przygotować dla niego jakąś miłą niespodziankę, dzięki której on znowu dostrzeże, że łączy was coś wyjątkowego. A o wyjątkowe relacje zawsze warto dbać i zabiegać;)

Jak sprawdzić temperaturę relacji i kierunek, w jakim zmierza?

Jeśli chcesz sprawdzić, czy jesteś dla niego kimś wyjątkowym, to pocałuj go w policzek na środku ulicy, okaż mu czułość. Jeśli on zacznie odwzajemniać twoje drobne gesty i będzie to robił chętnie, to z pewnością mu na tobie zależy. Mężczyzna, któremu zależy na kobiecie, nie ma nic przeciwko, aby ta całowała go w policzek. Jeśli natomiast nie będzie zadowolony z twoich czułości albo uzna, że to doskonała chwila, którą trzeba wykorzystać, aby zaciągnąć cię do łóżka, to coś jest między wami nie tak. Czułości to lepsza metoda diagnostyczna od wzbudzania zazdrości, bo dziką awanturę może urządzić ci też mężczyzna, który w ogóle cię nie kocha, ale czuje, że ominęła go szansa na niezobowiązujący seks. Z kolei zakochany facet może w ogóle nie podjąć twojej gry i tłumić w sobie zazdrość, nie będzie chciał bowiem pokazać po sobie, że zależy mu na kobiecie, która przyprawia mu rogi. Natomiast czułości płynące prosto z serca, nawet te niewinne, stanowią dużo lepszy barometr zaangażowania w relację. Jeśli komuś na nas zależy, to z pewnością go ucieszą. Jeśli go speszą i zniechęcą, to znak, że coś jest nie tak.

 

Magdalena Kukurowska