Miłość jest wszędzie, jedni usilnie jej szukają inni odpuszczają po kolejnej porażce. Duża część naszego społeczeństwa szuka miłości w sieci. Portale randkowe, w ciągu zaledwie kilku lat stały się bardzo popularne. Dlaczego warto na nie uważać? Co takiego czeka nas w świecie wielkiej, wirtualnej swatki?
Internet kontra miłość
Zacznijmy od tego, dlaczego ludzie wybierają portale randkowe. Żyjemy szybko, pędzimy za karierą i nie mamy czasu na miłość. Spotykamy ludzi, na których nawet nie zwracamy uwagi. Dlatego portal randkowy wydaje się być idealnym miejscem na poznanie drugiej połówki. To także bezpieczna, wydawać by się mogło alternatywa dla osób nieśmiałych, które mają problem z nawiązywaniem znajomości w realu. Bo jak się okazuje w praktyce, wcale taka bezpieczna nie jest. Faktycznie, taka forma zawierania znajomości jest ciekawa, ale ma też swoje minusy. I właśnie na nich zamierzamy się dziś skupić. Znalezienie miłości na portalu randkowym jest oczywiście możliwe, ale nie każda znajomość online kończy się happy endem. A w kwestii pewnych rzeczy warto być czujnym i ostrożnym.
Miłość czy zabawa?
Użytkowników portali randkowych są tysiące, albo nawet setki tysięcy. Ale czy wszyscy szukają prawdziwej miłości? Wiele osób rejestruje się w takim miejscu dla rozrywki czy zabawy. Niektórzy szukają nowych przyjaciół, inni przelotnych znajomości, także na jedną noc. Już na początku znajomości warto określić jej cel, by nie rozczarować się po kilku miesiącach. A takie sytuacje niestety się zdarzają. Nie każdy facet jest odpowiedzialny i konkretny. My możemy poważnie traktować tego rodzaju znajomość, wiążąc z nią przyszłość, gdy ta druga strona będzie się świetnie bawić, absolutnie nie biorąc pod uwagę wspólnego życia razem. Bolesne, aczkolwiek prawdziwe. Zanim więc zaczniemy wkręcać się w relację z nowo poznanym facetem, określmy swoje oczekiwanie względem tej znajomości. Wówczas nie zmarnujemy swojego cennego czasu. Zabawa cudzymi uczuciami nigdy nie jest przyjemna, więc jeśli z góry wiemy, że nic z tego nie będzie, lepiej powiedzieć o tym partnerowi.
Wirtualny świat a rzeczywistość
W sieci możemy być kim chcemy, na portalu randkowym także. Tutaj szczerość nie wszystkim leży po nosie, dlatego warto uważać. Nie mamy gwarancji, że poznany właśnie mężczyzna rzeczywiście ma 180 cm wzrostu i jest niepalący. Informacje podane na takim profilu mogą być podkoloryzowane, co często się zdarza. Użytkownicy pragną być atrakcyjni, więc podrasowane zdjęcia czy opisy są na porządku dziennym. Jednak w starciu z rzeczywistością, kiedy z trybu online przechodzimy do realu, możemy zweryfikować wszystko. I wówczas nasz wymarzony typ może mieć zaledwie 160 cm wzrostu i palić jak smok. A to może być sprzeczne z naszymi oczekiwaniami i całym wyobrażeniem drugiej osoby. To jeden z większych minusów randek online, dlatego grono osób bardzo szybko decyduje się na spotkanie face to face, by już na początku stawić czoła prawdzie i móc ocenić, czy dalsza znajomość ma sens. Rozmowy online, trwające kilka miesięcy bez spotkania na żywo, nie mają większego sensu i budzą wiele wątpliwości.
Zbiorowisko osobowości
Na portalu randkowym mamy jedną gwarancję – poznamy tam ludzi o różnych typach osobowości. To prawdziwe zbiorowisko charakterów. Nie wiemy, na kogo trafimy, w końcu nie da się całkowicie poznać człowieka, wymieniając z nim zaledwie kilka czy kilkanaście wiadomości. Wiecznie mali chłopcy, imprezowicze, podrywacze, nieśmiali intelektualiści czy pewni siebie samce to tylko niektóre z typów facetów, z którymi możemy się spotkać. Ile użytkowników, tyle różnorodnych charakterów i osobowości. Wszelkie zachowania, które wzbudzają nasz niepokój czy jakiekolwiek obawy, powinny skłonić nas do zastanowienia się nad daną relacją. Jeśli coś nam się nie podoba, nie czujemy się komfortowo podczas rozmowy czy spotkania, zakończmy to. Liczy się nasze bezpieczeństwo i poczucie pełnego komfortu. Randkowanie online powinno być dla nas przyjemne a nie stresujące czy niepokojące. Zawsze istnieje funkcja blokady użytkownika. My także możemy dezaktywować czy całkowicie usunąć nasze konto. W końcu to my decydujemy czy chcemy wchodzić w ten wirtualny świat i czy to dla nas dobre miejsce, by znaleźć miłość.
Katarzyna Antos