Faceci nie stoją na półce w sklepie obok mleka czy masła. Nie kupimy ich na kilogramy czy na sztuki. Chodzą po ziemi tak jak my kobiety. Bywają niekonkretni i skomplikowani – nawet bardzo. Czy facet konkret to dziś gatunek wymarły? Gdzie takich szukać?
Pilnie poszukiwany
Wysoki o hipnotyzujących oczach i hollywoodzkim uśmiechu – nie, nie szukamy modela, nie ta bajka. Pilnie poszukiwany jest facet konkretny. Co lub bardziej kto się za nim kryje? We współczesnym świecie mamy wrażenie, że ludzie stali się mało konkretni. Nie do końca wiedzą co chcą, kim zamierzają być, a plany są czymś odległym lub wcale nie istnieją. Zaś konkretny facet to typ, który doskonale wie czego pragnie i czego oczekuje od życia. Również od partnerki. Niestety coraz mniej wśród nas mężczyzn, którzy twardo stąpają po ziemi czy chociażby potrafią rozmawiać z kobietami. Kobieta nie oczekuje zbyt wiele, no może oprócz księżniczek, które wciąż wypatrują księcia na białym koniu. Najwyższy czas zejść na ziemię. Skoro faceci po niej chodzą, to może warto się dobrze rozejrzeć. Rozglądamy się więc i dochodzimy do konkretnych wniosków. Tak, my potrafimy być bardzo konkretne. Tego też oczekujemy, ale nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli. Pytamy się więc, gdzie szukać tych konkretnych typów, którzy potrafią zagościć w naszym życiu na dłużej, niż na chwilę. Szukamy i wierzymy, że znajdziemy. W końcu wiara ponoć czyni cuda, prawda?
Nie ma jak konkret
Wszystko ładnie pięknie, ale co z tym konkretem? Przejdźmy więc do sedna, czyli poniekąd naszych oczekiwań. Konkret to ktoś, kto działa, pędzi na przód i nie bawi się w niepotrzebne gierki. Tego typu facet nie będzie w nieskończoność zagadywał do kobiety, tylko bardzo szybko zaproponuje spotkanie. W końcu po co czekać? Czy nie lepiej działać i nie marnować tak cennego dziś czasu? A my kobiety nie lubimy czekać, jesteśmy z natury niecierpliwe. A na kawie, spacerze czy wspólnej kolacji można poznać się zdecydowanie lepiej niż wpatrując się w ekran jakiegokolwiek komunikatora. Może to trochę staroświeckie, ale tradycja ma swoje plusy. Tym bardziej, że mężczyźni lubią zdobywać kobiety, więc niech zdobywają! Chyba, że zwyczajnie im się nie chce, brak im pewności siebie czy zapomnieli, że bycie facetem do czegoś zobowiązuje. Wtedy nadzieja na spotkanie konkretnego faceta pryska niczym mydlana bańka. A miało być tak pięknie i konkretnie rzecz jasna…
Gdzie ich szukać?
Głęboko jednak wierzymy, że konkretni faceci istnieją. Co najlepsze, może nawet ich znamy, ale jeszcze się nie ujawnili. Gdzie Spartakus i jego świta? Na pewno na kartach książek. Jednak my wolimy facetów z krwi i kości, istniejących w świecie rzeczywistym. Gdzie ich szukać? W sieci? W parku, a może w bibliotece? Wszędzie! Mogą kryć się w kolejce supermarketu, na siłowni czy gdziekolwiek indziej. Żaden poradnik nie wskaże nam idealnego miejsca na poznanie miłości. Sami musimy trafić na właściwą drogę i osobę w postaci tego konkretu. A może to nie my powinnyśmy jego szukać, a on nas?
Katarzyna Antos