Święto Zakochanych od lat obchodzone jest w wielu krajach, również w Polsce. Co takiego zmieniło się na przestrzeni lat? Jak wspominamy Walentynki sprzed dekady i czym charakteryzuje się współczesne święto? Udajmy się w sentymentalną podróż śladami miłości.
Szkolne Święto Zakochanych
Pamiętacie Walentynki z czasów szkolnych? Pewnie na samą myśl na waszych twarzach pojawia się uśmiech. Wracam myślami do podstawówki. Dawno, dawno temu, organizowano u mnie w szkole walentynkową pocztę. Każdy mógł w pełni anonimowo wysłać kartkę do osoby, która mu się podobała. Rekordziści otrzymywali nawet kilka czy kilkanaście takich kartek z serduszkami. Gorzej było, jak dziewczyna nie dostała ani jednej walentynki. Przypominają mi się także lata, gdzie w szkolnym holu wisiała prawdziwa skrzynka na listy, taka czerwona, jaką posiada poczta. Zaś walentynki rozdawała uczennica przebrana za listonosza, w prawdziwym choć za dużym stroju, wraz ze skórzaną torbą listonoszką. Było wesoło i muszę przyznać, że czekałam na ten wyjątkowy dzień, mając nadzieję, że otrzymam choć jedną kartkę. Co roku strojono szkołę na Walentynki. Przy wejściu rozdawano lizaki w kształcie serca. W oknach wisiały czerwone i różowe serduszka, powycinane z brystolu i amorki. Po lekcjach organizowano dyskotekę, która dla dzieciaków była niemałą atrakcją i okazją do dobrej zabawy. To były czasy z którymi związane są miłe wspomnienia i pierwsze, szkolne miłości.
Współczesne Walentynki
Wraz z mijającymi latami zmieniło się nieco podejście do Walentynek. I choć już w przedszkolach organizowane są obchody tego święta, dorośli dziś ludzie inaczej do niego podchodzą. W sklepach walentynkowy szał zaczyna się już w styczniu. Pojawiają się dekoracje, wszelkie gadżety i prezenty z motywem czerwonych serduszek. Kwiaciarnie mają pełne ręce roboty. To właśnie w Walentynki i Dzień Kobiet tego typu miejsca mają największy w roku utarg. Królują róże, oczywiście czerwone, a kurierzy mają pełne ręce roboty. Nie inaczej jest w sklepach z biżuterią czy cukierniach. W czasach szkolnych wystarczyła urocza kartka czy pluszowy miś. Dziś Walentynki świętować można w restauracjach, podczas romantycznych kolacji, na sensach w kinie czy w klubie. Organizowane są szybkie randki, a nawet anty walentynki, czyli coś idealnego dla singli. Pojawia się coraz więcej niestandardowych pomysłów na walentynkowe prezenty. A przez Internet można wysłać list do ukochanej osoby, który z pewnością dojdzie na czas.
I choć dla wielu Walentynki są mocno komercyjnym świętem, napędzającym biznes, to mają w sobie odrobinę uroku. Miło zobaczyć mężczyznę, który niesie wielkiego misia, czy kuriera z koszem czerwonych róż. A gdy w domu czeka pyszna kolacja przy świecach, uśmiech pojawia się automatycznie. W końcu warto kochać, mieć przy sobie bliską osobę, która jest z nami bez względu na wszystko.
Z okazji dnia Św. Walentego życzymy Wam jak najwięcej miłości, która będzie ogrzewać serca każdego dnia!
Katarzyna Antos