Igę ciężko było do siebie przekonać. Bardzo bała się zranienia, a co za tym idzie cierpienia. Wiedziała, że czasem można naprawdę źle trafić i później mocno tego żałować. Jej ostatni facet okazał się fatalnym wyborem. Nie dość, że wkurzał się za każdym razem, gdy Iga chciała się do niego przytulić, uważał to za infantylne, to jeszcze potrafił ją nieźle posiniaczyć po całym ciele. Po takim doświadczeniu Iga naprawdę zmieniła podejście do facetów. W rezultacie długo czekała, aż w jej życiu pojawi się wspaniały mężczyzna. Cierpliwość popłaca. Szczęście postanowiło uśmiechnąć się do Igi ostatniego dnia kwietnia. Wtedy też kobieta odnalazła swoją prawdziwą miłość. Faceta, którego pokochała tak, jak jeszcze nikogo na świecie. Co sprawiło, że na dobre zagościł w jej sercu i Iga była pewna, że to ten jedyny?
Iga była nim zachwycona już od pierwszej chwili. Był nie tylko niesamowicie przystojny – czarnooki brunet z zarostem, ale biła z niego dobra energia. Miał w sobie coś takiego, co sprawiało, że Iga się go nie bała. Budził zaufanie i z czasem okazało się, że zapewniał jej poczucie bezpieczeństwa. Iga miała pewność, że odprowadzi ją do domu i nie zostawi jej samej na pastwę losu. Poza tym czuła się przy nim naprawdę bezpiecznie, co sprawiało, że mogła czerpać satysfakcję z seksu, nie bojąc się, kiedy dostanie klapsa lub oberwie w inny sposób. On miał w sobie coś takiego, co sprawiało, iż miała pewność, że ten facet nie zrobi jej krzywdy.
Igę ujął brak agresji w jego wykonaniu, nawet jeśli coś szło nie po jego myśli, nie wyżywał się na niej. Gdy nie mogła uprawiać seksu, bo właśnie miała okres i nie wiedziała, jak o tym powiedzieć, nie naskoczył na nią, nie stał się złośliwy, niemiły, nie zostawił jej samej na ulicy. Nie okazał w żaden sposób niezadowolenia, wciąż był dla niej bardzo miły i odprowadził ją do domu.
Wobec Igi był zawsze bardzo kulturalny, otwierał przed nią drzwi, przepuszczał ją przodem. Zwracał się do niej z szacunkiem i generalnie nie wykazywał zachowań seksistowskich. Iga czuła się przy nim naprawdę szczęśliwa, gdyż miała pewność, iż nie będzie jej traktował jak idiotki, która nadaje się tylko do łóżka i kuchni. Iga nie była nawiedzoną feministką, ale nie znosiła, gdy mężczyzna zakładał, że nadaje się tylko do gotowania i nie ma nic mądrego do powiedzenia.
Mężczyzna, który wpadł w oko Idze, zrobił coś, czego ta w ogóle się nie spodziewała. Skutecznie tym stopił wszystkie lody i wywarł na niej piorunujące wrażenie. Gdy przytulił ją na powitanie podczas pierwszej randki, jej świat zawirował. Poczuła się przy nim bezpiecznie i komfortowo.
On zaimponował jej też inteligencją, potrafił sam zrobić wiele rzeczy przy aucie. Poza tym miał naprawdę szeroką wiedzę z różnych dziedzin. Iga czuła, że po raz pierwszy trafiła na tak inteligentnego mężczyznę. Imponował jej swoją pasją – zamiłowaniem do motoryzacji. Przez to, że potrafił naprawić usterki przy swoim samochodzie, wydawał się jej jeszcze bardziej zaradny i męski. Pod tym względem dorównywał jej ukochanemu chrzestnemu, który stanowił dla niej wzorzec męskości.
Przystojny brunet był nie tylko inteligentny jak chrzestny Igi, ale też równie rozmowny jak on. Przy nim Iga świetnie się bawiła. Jednocześnie czuła się komfortowo i swobodnie. Obydwoje mieli zbliżone poczucie humoru.
Iga uwielbiała, gdy ją przytulał, dopytywał, czy jest jej ciepło etc., czuła bowiem wówczas, że jest niezwykle opiekuńczy i troskliwy. Jego życiowa zaradność i pracowitość także jej imponowały. Żałowała jednak, że spędza w pracy tyle czasu, ponieważ oznaczało to, iż nie miał go zbyt wiele dla niej. A ona tak bardzo chciałaby się z nim spotkać, przytulić do niego, pocałować go. Spędzić z nim noc, gdy ją przytulał, czuła się bezpiecznie. Mogła z nim zarówno spędzić czas na oglądaniu filmu i przytulaniu, jak również uprawiać seks. Uwielbiała się z nim kochać, gdyż był zarówno czuły, jak i namiętny:) Po prostu najlepszy na świecie. Skarb Igi, za którym tak bardzo tęskniła, gdy spędzał całe dnie w pracy. Chciałaby się z nim spotkać choć na chwilę. Pokazać mu, jak bardzo jej na nim zależy. Wyjść samej z inicjatywą, przytulić się do niego, złapać za rękę, pocałować. Powiedzieć mu, jak bardzo go ceni za mnóstwo pozytywnych cech, które posiada. To był absolutnie mężczyzna jej życia. Wspaniały mężczyzna, doskonały kandydat na partnera, idealny kochanek. Jej największy skarb.