W hormonalnej gospodarce kobiety na czoło wysuwają się estrogeny. Choć nie są one obce organizmom panów, to właśnie u pań mają kluczowy wpływ na sferę fizyczną, a nawet psychiczną. Uzależnione jest więc od nich nie tylko nasze zdrowie, ale także samopoczucie. Natomiast spadek ich poziomu w okresie menopauzalnym może stanowić spore wyzwanie, któremu jednak można sprostać. Co warto wiedzieć o estrogenach i jak poradzić sobie z ich deficytem?
Czym są estrogeny?
Estrogeny to nie pojedynczy hormon, lecz cała ich grupa, do której należy estriol, estron i estradiol, a w okresie ciąży także estetrol. – Mają one wpływ na wiele cech i funkcji organizmu, w tym zwłaszcza kobiecego. Warunkują poprawne funkcjonowanie narządów płciowych oraz wykształcenie się drugorzędnych i trzeciorzędnych cech charakterystycznych dla płci (np. piersi, budowy ciała czy typu owłosienia). Biorą udział w kształtowaniu się psychiki i popędu płciowego. Uczestniczą też w biochemicznym procesie, którego efektem jest cykl miesiączkowy – wymienia lekarz ginekolog, Maksymilian Kurkowski.
Estrogeny są wytwarzane przede wszystkim w jajnikach, w których ich poprawnej produkcji sprzyja hormon luteinizujący. Poza jajnikami niewielkie ilości estrogenów wytwarzają takie narządy, jak wątroba, nadnercza, gruczoły piersiowe, a nawet – wedle najnowszych badań – komórki mózgowe. W przypadku mężczyzn źródłem estrogenów są także jądra, a ich deficyt może prowadzić do bezpłodności. Wbrew pozorom hormony zwane płciowymi mają do odegrania w organizmie także funkcje niezwiązane z płcią. Przyjrzyjmy się im nieco bliżej.
Estrogeny wspierają układ odpornościowy
W okresie dojrzałości płciowej estrogeny chronią organizm kobiety na różne sposoby. Jednym z nich jest wspieranie układu immunologicznego. Ma to związek z zabezpieczaniem ciała na ewentualność ciąży. Hormony płciowe mobilizują komórki odpornościowe do walki z infekcjami górnych dróg oddechowych. Jest to możliwe dzięki produkcji substancji zwanej kaspazą-12. Estrogeny wykazują ponadto wpływ na ogólną wydolność organizmu. Podawanie ich niewielkich dawek mężczyznom może poprawiać sprawność i wytrzymałość, gdyż w efekcie biochemicznych procesów zostają one przekształcone w męskie androgeny.
Estrogeny korzystnie działają na pamięć i koncentrację
Kobiety słyną z podzielnej uwagi, wielozadaniowości i umiejętności zmieniania wątków. Tak efektywna praca mózgu wiąże się z odpowiednimi dawkami estrogenów, które do niego trafiają. Ponadto poprawiają one elastyczność procesów myślowych i twórczych. Hormony te wpływają bowiem na szybszą reakcję mózgu na bodźce zewnętrzne oraz ich nagłe zmiany. Gdy w okresie przekwitania poziom wytwarzanych estrogenów przez jajniki maleje, odbija się to na pamięci i koncentracji. Pogarsza się ona stopniowo, trudniej jest o podzielność uwagi, pojawiają się luki w pamięci. Może temu zapobiegać zastępcza terapia hormonalna lub suplementacja fitoestrogenów, która jest w pełni naturalna.
Estrogeny wpływają na stan emocjonalny
Kobiece samopoczucie również jest w dużej mierze związane z poziomem estrogenów. Ich ilość stopniowo wzrasta po ustaniu krwawienia miesięcznego, osiągając punkt kulminacyjny w okresie owulacji. To dla pań okres najlepszej kondycji psychofizycznej i efektywności w pracy. Niestety utrzymuje się on około 5 dni (pomiędzy 14. a 20. dniem cyklu), po czym szybko się obniża, co skutkuje spadkiem nastroju i rozdrażnieniem. Złemu humorowi towarzyszą obrzęki i bolesność piersi, co dodatkowo potęguje kiepskie samopoczucie. – Szacuje się, że na syndrom napięcia przedmiesiączkowego cierpi nawet 80% kobiet – wspomina lekarz. Podobny jak w cyklu miesiączkowym spadek poziomu estrogenów ma miejsce w czasie przekwitania. – Wyniki wielu badań potwierdzają częstsze występowanie zaburzeń nastroju i depresji w wieku okołomenopauzalnym niż w innych grupach wiekowych – wskazuje ginekolog, Maksymilian Kurkowski. Winowajcą jest właśnie estrogenowy deficyt.
Estrogeny chronią układ krwionośny
Kobiece hormony płciowe zmniejszają ryzyko chorób sercowo-naczyniowych, przez co częściej cierpią na nie panowie niż panie. Ma to związek ze stymulowanym przez estrogeny uwalnianiem się tlenku azotu w naczyniach krwionośnych, co skutkuje ich rozkurczaniem się. Miażdżyca, nadciśnienie tętnicze, udary czy zawały mięśnia sercowego częściej zdarzają się w męskiej populacji niż w damskiej. Ochronny wpływ estrogenów mija jednak wraz z wiekiem, gdy ich poziom ulega drastycznemu obniżeniu. – Przykładowo w badaniu z 2012 roku nadciśnienie tętnicze stwierdzono u 15,7% kobiet z młodszej grupy wiekowej i 34,7% kobiet ze starszej grupy wiekowej. Z kolei w męskiej grupie kontrolnej cierpiało na to samo schorzenie 34,6% młodszych i 54,7% starszych panów – wskazuje lekarz.
Estrogeny wpływają na wygląd zewnętrzny
Estrogeny mają też niemałe znaczenie dla urody pań. Sprzyjają prawidłowemu nawilżeniu skóry i regeneracji komórek, zapewniając jej elastyczność i właściwe napięcie. Poprawiają kondycję naczynek krwionośnych, zapobiegając tym samym ich pękaniu. Wpływają także na kondycję włosów, dodając im naturalnego błyski i chroniąc przed wypadaniem. Najlepszy stan skóry i włosów obserwuje się w okresie owulacji, gdy poziom hormonów jest najwyższy. Wraz z nadejściem przekwitania, gdy organizm zaczyna odczuwać estrogenowe deficyty, traci na tym również nasz wygląd zewnętrzny.
Skóra staje się coraz bardziej sucha i pojawiają się pierwsze zmarszczki, które pogłębiają się wraz z procesem zanikania miesiączki. Włosy stają się matowe, łamliwe i stopniowo tracą naturalny kolor.
Roślinne zasoby estrogenów
Wobec niekorzystnych procesów związanych ze spadkiem poziomu estrogenów nie jesteśmy całkiem bezbronne. Wytwarza je co prawda tylko organizm ludzki, lecz ich łudząco podobne odpowiedniki możemy znaleźć w świecie naturalnym. Do takich substancji należą m.in. lignany znajdujące się w lnie i substancja zwana 8-PN (8-Prenylnaringenina) z szyszek chmielu. – Lignany lniane to jedna z trzech głównych grup fitoestrogenów. Wykazują one powinowactwo do receptora estrogenowego, działają więc podobnie do estrogenów wytwarzanych przez organizm ludzki – wskazuje lekarz.
Zamiast godzić się z niekorzystnymi objawami utraty estrogenów, sięgnijmy więc po bogate w nie pożywienie, a najlepiej suplement diety Ligunin TermoStop. Zapewni nam on optymalnych ilości roślinnych hormonów, a tym samym złagodzi uciążliwe skutki menopauzy.
Artykuł konsultował lekarz ginekolog, Maksymilian Kurkowski
Więcej informacji: ligunin.pl