boję się zaproponować jej spotkanie

Mężczyźni często mają problem z wykazywaniem inicjatywy w relacjach damsko-męskich. To normalne, podobnie jak kobiety obawiają się odrzucenia. Nie wiedzą, kiedy wypada zaprosić gdzieś kobietę i jak to zrobić, aby nie posłała ich na drzewo. Jeśli myślisz sobie: boję się jej zaproponować spotkanie, to znak, że ten artykuł jest właśnie dla ciebie.

Propozycja spotkania to nie wyznanie miłości do grobowej deski

Po pierwsze, musisz sobie uświadomić, że propozycja spotkania to nie deklaracja wielkiej miłości. To, jak zabrzmi, zależy od ciebie. Możesz bowiem zaproponować jej wyjście na piwo, pizzę, co brzmi bardzo neutralnie. Zaprosić ją do siebie na wspólne oglądanie filmów, co też jest bardzo naturalne. Wyjście na spacer też nie jest żadną wielką deklaracją.  Wszystko zależy od ciebie. Jeśli rzucisz luźną myśl: może wpadniesz do mnie dzisiaj na film, to z pewnością się nie zbłaźnisz. To jest taka luźna propozycja, która brzmi po koleżeńsku.

Alternatywny termin też jest wartościowy

Poza tym pamiętaj, że jej odmowa to nic osobistego. Ona może być zajęta, wtedy zaproponuje alternatywny termin. Ewentualnie może nie mieć ochoty na piwo, to wtedy zapyta się, czy tam jest coś do jedzenia.  Nic nie ryzykujesz, proponując spotkanie. Inaczej się z nią  nie zobaczysz, więc warto się zmobilizować, zaproponować coś neutralnego i niczym się nie przejmować. Jak ci odmówi, to może naprawdę nie mogła. Na pewno jednak się nie ośmieszyłeś, wychodząc z propozycją. Bowiem co oryginalnego jest w oglądaniu filmów czy wyjściu na piwo? To zwyczajne propozycje.

Nie stresuj się spotkaniem, na pewno będzie lepiej, niż zakładasz. Mężczyźni mają tendencję do przeżywania wszystkich możliwych scenariuszy, zanim do czegokolwiek dojdzie. Jeśli jej zależy tak jak tobie, to niezręczna cisza z pewnością nie zapadnie. Wspólny wieczór okaże się zaś bardzo udany.

Wybadaj, czy ma wolny wieczór

Możesz do niej zadzwonić z propozycją spotkania lub wysłać SMS. Zacznij od wybadania, czy ma wolny czas, co dziś robi, dopiero później wyjdź  z neutralną propozycją. Jak ci odmówi wyjścia na piwo, zawsze możesz dodać, dobra to idę z Markiem, myślałem, że uzbieram większą ekipę. To naprawdę jest rozsądne, bo pokazujesz, że to była luźna propozycja, a jej odmowa cię nie zraniła.

 

Wielu mężczyzn popełnia błąd, zakładając, że to jest wspaniała, piękna i idealna kobieta, dlatego pewnie ma adoratorów na pęczki i nie zgodzi się ze mną wyjść. Panowie, więcej wiary w siebie. Może ona pragnie właśnie ciebie?