Afrodyzjak każdemu kojarzy się z miłością i uniesieniami miłosnymi. Dawniej były różnego rodzaju eliksiry i pigułki i do dnia dzisiejszego ich moc okazuje się niepodważalna. Czy wiesz, że przyprawy kuchenne również posiadają odurzającą moc?
Tysiącletnia tradycja
W średniowieczu uważano przyprawy korzenne za most między ziemią a rajem, który był niezmierzonym ogrodem miłosnym pachnącym aromatycznym cynamonem, muszkatem, imbirem i goździkami. Pobudzające mieszanki tych składników występowały we wszystkich kulturach od Indii, przez Bliski Wschód po Afrykę. W Europie dzięki swym nadzwyczajnym mocom zasłynęły pastylki z Seraju zwierające zioła i zmielone kamienie szlachetne.
Sekret przypraw korzennych
Przyprawy zawdzięczają swoją moc olejkom eterycznym, które lekko podnoszą ciśnienie i pobudzają krążenie, a tym samym poprawiają ukrwienie narządów płciowych i wzmagają satysfakcję seksualną. Niektóre składniki olejków działają oszałamiająco, a inne – drażniąco na różne rejony ciała.
Ukierunkowane działanie
Wiele naturalnych afrodyzjaków ma działanie pobudzające, ale są też konkretne kompozycje o sprecyzowanym działaniu. Każda z roślin specjalizuje się w czymś szczególnym, np. czosnek pobudzający energię życiową ma też inną moc. Zagryzany ziarnami kawy i kminku wspomaga erekcję. Ostry zapach z ust usuwa się jedząc świeżą natkę pietruszki i goździki, które ożywiają zmysły. Pośród najskuteczniejszych afrodyzjaków kuchennych znajdują się: cynamon, kardamon, imbir i chili. Cynamon bardzo pobudza pożądanie u obu płci. Imbir polepsza nasze krążenie krwi, a tym samym bardziej nas rozpala.
Erekcja
Znaną metodą na wywołanie erekcji było smarowanie narządów płciowych olejem cynamonowym lub muszkatołowym. W niemieckiej medycynie ludowej znane są przepisy na ciasto pieprzowe, którym młoda kobieta częstowała swojego kochanka, by potem cieszyć się życiem pełnym rozkoszy. Skuteczny jest także korzeń rośliny żeń-szeń, pochodzący z kolebki wyrafinowanej sztuki miłosnej – Dalekiego Wschodu. Dzięki potędze nalewki z tego korzenia z dodatkiem mandragory lekarskiej, chińscy cesarze mogli zaspokoić tysiąc nałożnic. Natomiast suszona papryczka chili to afrodyzjak pobudzający mężczyzn do długich nocnych igraszek.
Anna Kwiatkowska
