Artystka to powieść erotyczna inna niż reszta, nic dziwnego, wszak wyszła spod pióra mężczyzny, Daniela Lachendro. Książka obfituje w sceny seksualne, które momentami są dość mocne, a język głównych bohaterów sugestywny. Jest to jednak doskonała pozycja dla pań, które cenią sobie erotyki.
Romantyczna historia? Nic bardziej mylnego
Okładka powieści może sugerować romantyczną historię zwieńczoną happy endem. Nic bardziej mylnego. To książka, która zaskakuje z każdą stroną. Nie brakuje w niej mocno zaakcentowanych scen erotycznych z elementami dominacji.
Powieść erotyczna ukazana oczami mężczyzny
Artystka to powieść ukazana oczami mężczyzny, Raula. Ma on za sobą bardzo trudne dzieciństwo. Jego ojciec stosował przemoc wobec pozostałych członków rodziny. To odcisnęło ogromne piętno na życiu głównego bohatera. Ten nie potrafi uwierzyć w szczęśliwy, pełny miłości związek. Unika uczuć i zaangażowania. Ze swoją przyjaciółką z sąsiedztwa, Alice, wchodzi w relację friends with benefits. Choć traktuje ją jako środek do zaspokojenia swoich potrzeb seksualnych, to też jej się zwierza ze swoich rozterek.
Niespodziewane rozstanie skłania Raula do refleksji
Pewnego dnia Alice postanawia poszukać swojego szczęścia po drugiej stronie globu. Wyjeżdża za granicę i wówczas Raul przeżywa metamorfozę. Dostrzega, że tak naprawdę kochał Alice i pragnie jej wyznać swoje uczucie. Jednak może być na to już za późno. Czy rozmowy o uczuciach warto odkładać na ostatnią chwilę? Historia ukazana w powieści Artystka pokazuje, że nie należy tego robić.
Daniel Lachendro bardzo dobrze poradził sobie z wykreowaniem postaci głównego bohatera. Nie da się ukryć, że Raul często zachowuje się bezrefleksyjnie, brakuje mu intuicji. Popełnia błąd za błędem, a potem płaci za swoje pomyłki wysoką cenę.