Im jesteś starsza, tym bardziej jesteś narażona na dłuższe pobyty w szpitalu. Jest to trudne przeżycie dla Ciebie, ale także dla Twojej rodziny. Jak rozmawiać z wnukiem o pobycie w szpitalu?
W prawdziwym szpitalu
Wnuczek już wie, że babcia pójdzie do specjalnego miejsca, do szpitala. Rozumie, na czym polega wizyta – chodzi o to, żeby babcia wyzdrowiała! Pamiętaj jednak o tym, że zwyczajne szpitale mogą się bardzo różnić od tych bajkowych. Na szczęście to, co dorosłym wydaje się straszne i ponure, dla dzieci przede wszystkim jest nowe i ciekawe.
Jeśli Twój stan oraz reguły oddziału szpitala na to pozwalają, nalegaj na odwiedziny wnuka. Wielu rodziców chce ochronić swoje dzieci przed rzeczywistością szpitalną, obawia się, że dziecko nie będzie się dobrze zachowywać. Owszem, wszędobylski, gadatliwy maluch może sprawiać kłopot, nie tylko Tobie, ale i innym osobom leżącym na sali, dlatego warto jest dobrze zaplanować wizytę.
Zawsze możesz spotkać się z wnukiem w przyszpitalnym parku albo w sali odwiedzin. Przygotuj się na masę pytań o to, co jesz, jak wyglądał zabieg, czy dostajesz zastrzyki, co robi pan doktor, czy wszyscy ludzie tutaj są chorzy.
Nie bój się odpowiadać na trudne pytania dotyczące operacji, złego stanu zdrowia pacjentów.
Bądź z wnukiem szczera – jeśli Cię coś boli, powiedz mu to i pozwól mu sobie pomóc – poproś o przyniesienie jakiegoś drobiazgu, poprawienie poduszki czy kołdry. Opieka nad osobą chorą to cenne doświadczenie, które uczy cierpliwości i sumienności.
Joanna Pastuszka-Roczek