Monika Michalik debiutuje powieścią Bądź moim marzeniem. Choć to pierwsza książka w dorobku pisarki, to czyta się ją naprawdę dobrze. To historia, która bawi i wzrusza. Nie sposób nie wylać przy niej łez. Dlaczego warto po nią sięgnąć?
Wymarzona podróż
Natalia pracuje w biurze podróży, które pomaga spełniać marzenia swoim klientom. Choć kobieta sprzedaje wczasy, sama nigdy nie leciała samolotem i nie zna zagranicznych zakątków. Po 2-letnim odkładaniu pieniędzy na podróż marzeń, Natalia wraz ze swoim narzeczonym wybiera się na Korfu. Z trudem przekonała Tomka do lotu. Przed wyjazdem na lotnisko wyobraża sobie oświadczyny w romantycznej scenerii. Niestety, Tomek długo nie przychodzi do wspólnego mieszkania, a gdy to robi, okazuje się, że z nią zrywa, bo poznał inną kobietę, w której się zakochał.
Spotkanie z bratnią duszą
Natalia nie zamierza jednak rezygnować ze swoich marzeń i udaje się na lotnisko, skąd odlatuje na Korfu. Już na początku pobytu na greckiej wyspie poznaje sympatycznego Polaka, Michała, który pracuje w lobby hotelowym. Mężczyzna wyjechał na obczyznę po tym, jak odebrano mu dobre imię.
Michał okazuje się bratnią duszą. Natalia dość szybko obdarza go zaufaniem, zwierza się z trudów rozstania z narzeczonym. Pozwala Michałowi nawet na wmasowywanie kremu na jej poparzone przez słońce światło. Między pracownikiem hotelu a polską turystką rodzi się bliskość i napięcie seksualne.
Szczęście przerwane chorobą
Początkowo historia sprawia wrażenie opowiadania z happy endem, które należy do lekkich i przyjemnych w odbiorze. Niestety, wkrótce okazuje się, że Natalia musi walczyć o życie. Czy zwycięży? Jaką rolę w jej życiu odegra Tomek, z którym jej ścieżki ponownie się skrzyżują?
Bądź moim marzeniem to świetna powieść obyczajowa, przy której nie sposób się nie wzruszyć. Porusza najczulsze struny w sercu czytelnika. Monika Michalik zaliczyła bardzo udany debiut literacki. Potrafi stworzyć historię z wartką akcją, charakterną bohaterkę i wzbudzić w czytelniku ogromne emocje.