Choć za oknem świeci złociste słońce wczesnej jesieni, nie możemy zapominać, że z pogodą nie ma żartów. Warto zadbać o siebie odpowiednio wcześniej, by nie dać się jesiennym przeziębieniom.
Aby skutecznie przeciwdziałać rozleniwieniu i melancholii, trzeba się ruszać. Ale jak to zrobić, kiedy człowiekowi nic się nie chce? Nie musisz od razu zmuszać się do uprawiania sportów – aby nie dać się przeziębieniu, wystarczy, że kilka razy dziennie udasz się gdzieś szybszym krokiem. Oczywiście najlepszym rozwiązaniem byłby codzienny spacer lub jogging, jednak dla Twojego zdrowia wystarczy pięć minut szybkiego chodu.
Krótkie, ale systematyczne momenty wysiłku fizycznego przygotują Twoje ciało na zmiany temperatur. Pamiętaj, żeby przestać, jak tylko zaczniesz się pocić – to jest sygnał, że wysiłek jest za duży: może za ciepło się ubrałaś, albo potrzebujesz nieco więcej czasu na rozruszanie ciała. Tu nie chodzi o nabieranie kondycji, tylko o to, by nie dać się wirusom.
Naturalnie, jeśli już uprawiasz sport, nie powinnaś się zniechęcać brzydką pogodą. Możesz zmniejszyć intensywność treningów, ale nie zarzucaj ich zupełnie. Jeśli tylko poczujesz, że nie masz ochoty nigdzie wychodzić – zrób pięć przysiadów, przejdź parę kroków i sama zobaczysz, że nabierzesz chęci do wyjścia.
Jedz na zdrowie!
Ponieważ jesienne warzywa i owoce zawierają mniej wody, musisz regularnie uzupełniać płyny. Choć nie odczuwasz już gorąca, pij tyle samo, co w upalny dzień – nie dla ochłody, tylko zdrowia. Dzięki temu unikniesz przesuszenia organizmu. Staraj się wprowadzić jak najwięcej ciepłych (niekoniecznie gorących) napojów do codziennego jadłospisu.
Joanna Pastuszka-Roczek