Nie od dziś wiadomo, że woda potrafi zdziałać prawdziwe cuda. Aby skorzystać z hydroterapii nie musisz wyjechać do luksusowego SPA. W zaciszu własnej łazienki zafunduj sobie bicze wodne.
Hydroterapia to bardzo szerokie pojęcie, które generalnie można rozumieć jako „leczenie dzięki wodzie”. Z dobrodziejstwa wody możesz korzystać na wiele sposobów – jednym z nich są bicze wodne.
Mocny strumień wody skierowany na skórę modeluje sylwetkę, odpręża i koi ból, pomaga odzyskać siły witalne, a przy okazji świetnie odpręża.
Bicze szkockie
Tak nazywa się najpopularniejszą, a zarazem najprostszą metodę biczowania wodą.
Masaż nimi polega na polewaniu ciała na przemian ciepłą (40°C) i zimną wodą (20°C lub niższą). We własnej łazience możemy go wykonać używając specjalnego panelu prysznicowego lub zwykłego prysznica. Wodę kierujemy na skórę i przesuwamy słuchawkę prysznicową wzdłuż całego ciała.
Zabiegi w takim układzie powtarza się dwa razy. Bicze ze względu na ciśnienie strumienia wody oprócz działania termicznego mają bardzo silne działanie mechaniczne, stanowią one formę masażu wodnego. Bicze na zasadzie gorąca-zimna woda mogą być wykonywane na całym ciele lub częściowo. Bicze wodne wpływają stabilizująco na układ nerwowy, pobudzają krążenie i oddychanie oraz przemianę materii.
Zuzanna Górka