Spotkałaś świetnego faceta, który wpadł ci w oko. Wszystko zmierzało we właściwym kierunku. Jednak nagle coś się popsuło. Boisz się, czy nie chcesz? Musisz sobie sama szczerze odpowiedzieć na to pytanie.
Nie zawsze męskie milczenie oznacza brak zainteresowania
Wiele z nas mylnie zakłada, że gdy facet milknie i przestaje wykazywać inicjatywę, to całkowicie nas olał. Znudziłyśmy się, ma nas gdzieś i nigdy nie traktował nas poważnie. Chciał się tylko zabawić, miło spędzić czas. W rezultacie nie chcemy się ośmieszać i same milczymy. Tymczasem warto pamiętać, że sytuacje potrafią być różne.
On sprawdza twoje intencje
Nie każdy mężczyzna, który milczy, stracił nami zainteresowanie. Faceci też bywają różni. Czasem źle reagują na to, że oni ciągle nas zapraszają, a tymczasem my nie wykazujemy żadnej inicjatywy. On może też sprawdzać, czy tobie zależy, bo twoje dotychczasowe zachowanie było dla niego trudne do zinterpretowania. Sama niespecjalnie się odzywałaś, żeby nie wyjść na namolną. A on to odebrał jako wyraz braku zainteresowania z naszej strony.
Może on chce czegoś więcej?
Nie zapominajmy, że mężczyzna czasem milknie, bo zaczyna mu zależeć na czymś więcej, a nasze zachowanie może wskazywać na zainteresowanie luźną znajomością. Kiedy on się nie odzywa, warto zrobić rachunek sumienia. Może się okazać, że sama zachowujesz się, jakbyś chciała go wykorzystać. Podczas gdy on w gruncie rzeczy wysłał ci dużo pozytywnych sygnałów, które jakoś ci umknęły.
Może jest w tym troszkę twojej winy?
Czasem też nasze zachowanie jest mało jednoznaczne. Jego interpretacja może często wypadać na naszą niekorzyść. Dlatego gdy podejrzewasz, że on niekoniecznie cię olał, bo dotychczas zachowywał się naprawdę fajnie wobec ciebie, a ty niekoniecznie wysyłałaś mu pozytywne komunikaty, to możesz spróbować wykazać inicjatywę.
Dlaczego boimy się okazać zainteresowanie mężczyźnie?
Wiele z nas ma zakodowaną niechęć do inicjowania czegokolwiek w znajomości z facetem. Boimy się zbłaźnić, wyjść na łatwe, zdesperowane i nudne. Często też nie jesteśmy pewne, o co chodzi mężczyźnie, bo jak na nasze standardy okazuje nam za mało zainteresowania. Boimy się też odrzucenia, złośliwej reakcji z jego strony. Nie chcemy zanadto się odsłaniać i okazywać uczuć, dlatego nawet jak się odzywamy to wtedy, gdy mamy dobry pretekst. Spotkania też proponujemy tak, aby móc się łatwo wycofać rakiem. Gdy do nich dojdzie, boimy się okazać facetowi uczucie.
Powinnaś się bać nie skorzystać z okazji
Jeśli naprawdę chcesz z nim być, nie bój się spróbować. Najgorzej jest nie zrobić nic, a później żałować własnej bierności. Pamiętaj, że on może jedynie zgodzić się na spotkanie, co będzie dla ciebie korzystne. W najgorszej sytuacji nie zmieni się nic. Warto się otworzyć, gdyż tylko wówczas możesz cokolwiek zyskać. Jeśli tego nie zrobisz, na pewno z nim nie będziesz. To bardzo prosty rachunek. Działając, możesz tylko wygrać. Nie robiąc nic, na pewno nie osiągniesz sukcesu.
Poza tym, czy nie jest lepiej brać sprawy w swoje ręce i mieć siłę sprawczą, niż czekać na cud? On może się kiedyś odezwie, a może nigdy to nie nastąpi, bo uzna, że dobrze ocenił sytuację i brak zainteresowania z twojej strony.