Słoneczna Brazylia kojarzy nam się z szalonym karnawałem, ale przede wszystkim – z niezwykle pięknymi kobietami. Może właśnie tam znajdziemy wspaniałe sposoby na piękno. Mało kto wie, że brazylijskie sztuczki i zabiegi kosmetyczne zawitały także u nas, nad Wisłą. Jak być piękną „po brazylijsku”?
Gorące powietrze, gorąca atmosfera, gorące kobiety. Niezwykła uroda Brazylijek od lat budzi zachwyt na całym świecie. To właśnie tam zostały opracowane specjalistyczne zabiegi estetyczne, dzięki którym kobiety na całym świecie mogą choć na chwilę poczuć się jak w słonecznym Rio de Janeiro.
Depilacja brazylijska
Ten rodzaj depilacji, zwany brazilianą, od niedawna stosowany jest również w polskich salonach kosmetycznych. Stosuje się ją głównie do usuwania owłosienia z okolic intymnych. Choć sama metoda pochodzi z krain Orientu, rozsławiła ją na całym świecie najgorętsza plaża świata – Coapacabana. Skąpe stroje kąpielowe odważnych Brazylijek wymagały specjalnego rodzaju depilacji. Na czym ona polega?
Głównym składnikiem depilującym jest… cukier. Skarmelizowaną kulkę pasty cukrowej przetacza się po ciele. Włoski przyklejają się do miękkiej, ciepłej masy i ulegają wyrwaniu. Zaletą tej metody jest to, że cukier nie musi być tak gorący, jak wosk, łatwiej też jest go zmyć. Można też masę cukrową rozsmarować, a następnie zerwać zastygnięty pasek.
Brazyliana jest dość bolesna, a efekty jej utrzymują się przez około miesiąc. Po tym czasie włoski odrastają, gdyż cukier nie usuwa ich korzeni. Ciekawostka: depilacja brazylijska jest niezastąpiona w… fryzjerstwie intymnym.
Joanna Pastuszka-Roczek