Wydawałoby się, że hormonalne zawirowania są przywilejem okresu dorastania. Dla wielu kobiet przykrą niespodzianką jest odkrycie, że również podczas menopauzy hormony szaleją i wpływają na nasze zachowanie, samopoczucie i zdrowie. Jak sobie poradzić z hormonalną burzą?
Co to znaczy burza hormonalna?
Terminem „burza hormonalna” określamy czas, kiedy targają nami gwałtowne emocje, wywołane przez czynniki wewnętrzne. Wystarczy najmniejszy bodziec, byśmy wyładowały całe napięcie. Skąd ono się bierze? Otóż estrogen, czyli kobiecy hormon, wpływa na wiele procesów zachodzących w naszym ciele. Gdy go zaczyna brakować, organizm jest wytrącony z równowagi, a to objawia się wewnętrznym, nieuzasadnionym niepokojem, napięciami mięśni, które łatwo zinterpretować jako strach. Myślimy gorzej, trudniej nam się skoncentrować, dlatego reagujemy bardziej fizycznie.
Aby przetrwać hormonalną burzę, musimy koniecznie znaleźć „piorunochron”, czyli rodzaj aktywności, który będzie ściągał z nas napięcie. Menopauza to najlepszy czas, by wyciągnąć z piwnicy zapomniany rower, odkurzyć dawne hobby, wyjść z domu na zajęcia z aerobiku, na pływalnię, poznać nowych ludzi. Możemy zostać kibicami sportowymi, jeździć na wycieczki, zrobić wymarzony szalik na drutach czy wreszcie przeczytać do końca ciekawą książkę.
Aktywność fizyczna i psychiczna pomogą nam odwrócić uwagę od tego, co się dzieje w naszym ciele i zadbać o zdrowie. Jednak nie jesteśmy w stanie uniknąć ubytku estrogenu, co u wielu pań przekłada się na problemy, które utrudniają im radość z hobby. Dlatego warto udać się w tym krytycznym okresie do ginekologa i poprosić o pomoc przy uzupełnieniu brakującego estrogenu.
Milena L.