Z pamiętnika rozwodnika cz. V
Gdy człowiek w coś naprawdę wierzy i dąży do tego w silnym przekonaniu o spodziewanym
rezultacie, to w końcu napije się ze dzbana pełnego eliksiru pomyślności. Kiedy ma
świadomość tego, że “można”, to prędzej czy później stanie na mecie,
a każde kolejne przeszkody będą go jedynie wzmacniać. Istota ludzka jest się w stanie
przyzwyczaić do wszystkiego i ja miałem zamiar być tego przykładem!