Z pamiętnika rozwodnika cz. IV
Ogród, o którym często myślałem, to nic innego jak miejsce pełne radosnych kolorów, blasku oraz widocznego horyzontu, który z jednej strony jest jakże odległy, a z drugiej przecież na wyciągnięcie ręki. Ogród, w którym lśniąca roślinność miesza się z oślepiającym słońcem, bezchmurnym niebem i pomaga czuć się bezpiecznie.
Czytaj więcej