Minęły czasy, kiedy kobieta nie miała problemu z wyborem, bo dostępny był standardowo jeden. Teraz półki w drogeriach uginają się od nadmiaru marek, rodzajów i przede wszystkim cen. Ten tańszy jednak wcale nie musi być gorszy od najdroższego. Podpowiadamy jakie składniki powinny znaleźć się w kremie, aby warto go kupić.
Oprócz witamin dobrze, aby w kremie znalazły się:
- Koenzym Q10 – uodparnia skórę na podrażnienia i regeneruje ją.
- Ceramidy – wzmacniają sprężystość i nawilżenie naskórka, poprawiają warstwę ochronną skóry.
- Flawonoidy – uszczelniają naczynia, chronią przed wolnymi rodnikami i słońcem, działają przeciwzapalnie i kojąco.
- Kolagen – działa nawilżająco, ale tylko na powierzchni skóry.
- Fitohormony – dla cery dojrzałej po 50-tym roku życia, opóźniają powstawanie zmarszczek i wygładzają je, ujędrniają skórę, rozjaśniają przebarwienia.
- Tlen – wspomaga skórę w nawilżaniu i odżywianiu, neutralizuje toksyny i bakterie, stymuluje przemianę komórkową.
W kremach mogą się też znajdować różne dodatkowe składniki, na przykład pochodzenia roślinnego lub syntetycznego. Dodaje się je w zależności od zastosowania danego preparatu – do cery suchej, wrażliwej, tłustej czy pod oczy.
Nie wystarczy przeczytać najbardziej wyeksponowanych informacji na opakowaniu kremu, ale należy zapoznać się z jego dokładnym składem. Z pewnością trzeba odrzucić te produkty, które są pozbawione jakiejkolwiek informacji o zawartych składnikach. To, że krem zawiera witaminy jeszcze nie czyni go przyjaznym. W kolejnej części artykułu prześledzimy jakich substancji nie powinny zawierać i czego unikać.
M. Borowik