Świat nie ogranicza się jedynie do kilku najbliższych przecznic oraz przychodni lekarskiej. Ciekawe pasjonujące podróże nadal są w zasięgu twoich możliwości, nawet jeśli chorujesz na cukrzycę.
Przed wyjazdem powinieneś jednak udać się na rutynową kontrolę do swojego lekarza by dowiedzieć się czy aby na pewno nie ma żadnych przeciwskazań do odbycia podróży.
Wypełnij kartę informacyjną
Zanim opuścisz nasz kraj pamiętaj aby poprosić lekarza o wydanie zaświadczenia potwierdzającego, że chorujesz na cukrzycę. Jest ono wystawione w 4 językach: polskim, angielskim, francuskim i niemieckim.
Ciekawym rozwiązaniem jest również kupno żelowej opaski na rękę z napisem „I’m diabetic”. W razie utraty przytomności zwiększasz swoją szansę na udzielenie Ci właściwej formy pomocy.
Zbierz niezbędne leki
Bezwzględnie pamiętaj o zabraniu leków. Przygotuj sowie dwie saszetki. W jednej umieść spory ich zapas, natomiast w drugiej – o wiele mniejszej – umieść te najbardziej potrzebne i zawsze noś przy sobie.
Przygotuj zapas jedzenia i picia
Ważne abyś zdawał sobie sprawę, że wyruszając w podróż stykać będziesz się z zupełnie inną kuchnia i potrawami. Ważne więc aby zawsze po każdym posiłku sprawdzać poziom cukru we krwi. Jeśli nie jesteś pewien składu jakiejś potrawy, postaraj się poprosić obsługę, aby wytłumaczyła Ci, co się w niej znajduje.
Sytuacje, których nie przewidzisz
Podczas podróży jesteś narażony na wiele sytuacji, których nie jesteś w stanie do końca przewidzieć. Ważne abyś obserwował reakcje swojego organizmu oraz odpowiednio szybko reagował. Przekraczanie stref czasowych, jest związane z rozregulowaniem pracy całego organizmu dlatego bardzo ważne, abyś zjadł dodatkowy posiłek. Jeśli zgubiłeś insulinę – zgłosić się jak najszybciej do najbliższego szpitala lub przychodni. Medycy mają obowiązek udzielić Ci wsparcia obraz pomocy, bez względu na narodowość.
Pamiętaj, aby w razie jakichkolwiek kłopotów zawsze kontaktować się z placówką medyczną, która po okazaniu niezbędnych zaświadczeń bez względu na okoliczności zawsze przyjmie Cię pod swoje skrzydła.
Anna D.