Niektórzy mężczyźni bardzo niepochlebnie wyrażają się nt. kobiet. Ona sama nie wie, czego chce. Kobietą rządzą emocje. Ona mówi jedno, chce drugiego. Ona wymaga ode mnie sprzecznych rzeczy. Wszystko to brzmi mało pozytywnie. Kobiety jednak wcale nie są takie szalone, jak wydaje się mężczyznom. One po prostu mają bardzo jasno określone potrzeby, które mogą sprawiać wrażenie skomplikowanych. To jak połączenie ognia z wodą, ale tylko na pierwszy rzut oka. Czego naprawdę oczekuje kobieta?
Ona chce, abyś był zdecydowany, ale też liczył się z jej zdaniem
Krótko mówiąc, jak już proponujesz jakieś spotkanie, to podaj dzień, godzinę i miejsce spotkania. A nie rzucaj tylko: spotkajmy się kiedyś. Bo to brzmi, jakbyś ją spławiał. Jeśli chodzi o liczenie się z jej zdaniem, jeśli ona nie lubi kuchni chińskiej, bo wszystko tam jest z mięsem, a ona go nie je, bądź otwarty na zmianę lokalu na taki o szerszym asortymencie. Zapytaj ją czasem o zdanie, gdzie chce wyjść, jaki film zobaczyć. Jeśli coś proponujesz, to proponuj to od A do Z, konkretnie. Możesz np. powiedzieć: dzisiaj o 20 u mnie, obejrzymy sobie jakieś filmie przy winku, jaka tematyka cię interesuje? Spotkanie proponujesz konkretnie, więc jawisz się jako zdecydowany, ale pytasz też ją o zdanie, więc czuje się dla ciebie ważna.
Ona chce, abyś był czuły, ale też męski
Chodzi jej o to, że potrzebuje czułości z twojej strony. Przytul ją, pocałuj, złap za rękę, obejmij w pasie, powiedz jej komplement. Mów o uczuciach, nie musisz być twardy, kobietom nie przeszkadzają męskie słabości, łzy itp. Co znaczy, że masz być męski? Chodzi o opiekę, kobieta chce czuć, że się o nią troszczysz. Odprowadzaj ją do domu, a gdy macie się spotkać po zmroku, to też po nią przyjdź. Nie zostawiaj jej samej w knajpie, gdy obok siedzi nieciekawe towarzystwo. Krótko mówiąc, bądź jej rycerzem i bodyguardem.
Ona chce, abyś dominował, ale tylko w pewnym zakresie
Ona wyznacza ci granice dominacji. Kobiety bardzo lubią, gdy przyciągasz je do siebie zdecydowanym gestem, aby przytulić, pocałować etc. Gdy ją przyciągasz do siebie, gdy leżycie razem i oglądacie film, a potem zaczynasz ją delikatnie dotykać po całym ciele, ona jest oczarowana twoim zachowaniem. Jesteś prawdziwym mężczyzną, bo ją przyciągnąłeś, ale też dżentelmenem, bo od razu się na nią nie rzucasz, tylko badasz teren. Gdy pytasz ją, czy ma ochotę na więcej, to też u niej punktujesz. Podobnie, gdy po jej zgodzie zdecydowanie zaczynasz ją rozbierać i pieścić. Kobiety lubią też, gdy czasem to ty dominujesz w sypialni, wybierając np. pozycję na pieska, huzarską, na stole, misjonarską etc., ale też jesteś otwarty na jej dominację, gdy ją najdzie ochota na seks i zacznie go inicjować. Ona może chcieć w 80% przypadków zostać zdominowaną, ale w 20% być dominującą. Pamiętaj, że kobietą rządzą emocje, które są bardzo złożone. Np. przed okresem może mieć na ciebie wielką ochotę i wyjść z inicjatywą. Ale już w innej fazie cyklu liczyć na to, że ty wykażesz się zdecydowaniem i zaczniesz dążyć do seksu.
Ona chce, abyś był dziki i delikatny podczas seksu
Dziki, czyli przyciągnął ją do siebie, rozebrał, pieścił, namiętnie całował, często inicjował seks. Delikatny, czyli kobieta liczy na to, że będziesz wszystko robił tak, aby jej nie bolało, przytulał ją w trakcie, całował, mówił miłe rzeczy, a po wszystkim ją mocno obejmiesz. Dzikość nie oznacza przemocy, ostrego seksu bez zahamowań, analu, BDSM. Masz przestrzegać jej granic, nie bić jej, nie sprawiać jej bólu. Ale pokazać swoją dziką stronę, czyli tę, która wyraża to, jak bardzo jej pragniesz i pożądasz. Z dzikością kobietom kojarzy się też wyzwanie: tak bardzo cię pragnę.