Powiedzenie każdemu znane. Wielu z nas się zgodzi z tym, ale czy aby na pewno jest to dla nas dobre? Zdecydowanie czasami o niektórych sprawach lepiej wiedzieć dużo wcześniej, póki możliwe jest jeszcze interweniowanie. Warto wiedzieć, żeby widzieć.
Jaskra została uznana przez WHO (World Health Organization) za chorobę społeczną. Szacuje się, że na świecie choruje jakieś 70 milionów osób, z czego około 7 milionów utraciło wzrok bezpowrotnie.
W Polsce odsetek chorych jest stosunkowo nieduży, bo zaledwie ok. 800 tysięcy. Przeświadczenie, że choroba ta dotyczy przede wszystkim osób dorosłych, jest błędne. Choroba ta dotyka zarówno osób młodych, jak i w starszym wieku. Prawdą natomiast jest, że czynniki takie jak styl życia, odżywianie się, stan naczyń krwionośnych (nie bez wpływu są miażdżyca i wysoki poziom cholesterolu), higiena układu nerwowego podobnie jak obciążenie genetyczne mają wpływ, na występowanie jaskry i mogą predysponować do jej ujawnienia się. Nieleczona jaskra prowadzi do ślepoty, a niestety zaledwie odsetek chorych leczy się z powodu jaskry. Około 80% osób nawet nie wie, że choruje.
Z wystąpieniem jaskry nierozłącznie jest powiązane pojęcie kąta przesączania. Co to oznacza? Kąt przesączania jest strukturą w oku, która jest odpowiedzialna za odprowadzanie nagromadzonego nadmiaru cieczy wodnistej z gałki ocznej, przez co reguluje ciśnienie wewnątrzgałkowe. Jeżeli dochodzi do zwężenia kąta przesączania ciśnienie rośnie. Ciecz wywiera ucisk na nerw wzrokowy, który na skutek tego nacisku, stopniowo zaczyna obumierać. Proces ten może trwać bezobjawowo przez wiele lat i jest to tzw. jaskra z kątem otwartym. Wczesna diagnostyka i rozpoznanie umożliwia zastosowanie terapii, która zahamuje procesy utraty wzroku.
Dużo mniej korzystna jest sytuacja, kiedy kąt przesączanie ulegnie całkowitemu zamknięciu. Wówczas ratunkiem dla naszego wzroku jest jedynie natychmiastowa pomoc specjalisty i bardzo często konieczność poddania się zabiegowi chirurgicznemu. Jeżeli przeoczy się pierwsze objawy świadczące o zamknięciu kąta przesączania, może dojść do całkowitego obumarcia nerwu wzrokowego i bezpowrotnej utraty wzroku w przeciągu 3-12 godzin. Jest to tak zwany ostry atak jaskry (jaskra z kątem zamkniętym). Niestety, atak ten bardzo często jest mylony z innymi jednostkami chorobowymi i pacjenci otrzymują zamiast natychmiastowej pomocy okulisty, zaleconą obserwację pod kątem np. chorób internistycznych.
Zarówno w przypadku jaskry z otwartym kątem, jak i jaskry z kątem zamkniętym niezmiernie istotna jest profilaktyka. Zaleca się u osób po 35 roku, życia wykonywanie badania profilaktycznego co 2 lata, a później nawet co rok lub według wskazań lekarza, który określi grupę ryzyka pojawienia się jaskry. Nie należy natomiast mylić badania profilaktycznego z komputerowym badaniem wzroku, które jest wykonywane, np. podczas doboru okularów w salonach okulistycznych. Badania, prowadzące w kierunku wykrycia jaskry, to między innymi:
- badanie ciśnienia wewnątrz gałki ocznej (tonometria)
- pomiar odpływu cieczy wodnistej z gałki ocznej (tonografia)
- badanie pola widzenia
- badanie tarczy nerwu wzrokowego
Wprawdzie komputerowe badanie wzroku nie zastąpi prawdziwego badania wykonanego przez specjalistę, jednak w Wielkiej Brytanie opracowano specjalny program, który ma umożliwić wykrycie jaskry i określić stopień uszkodzenia wzroku. Program ten ma być tanią i szybką formą diagnostyczną. Osoba posiadająca taki program widzi na monitorze centralnie położony biały punkt i linie umieszczone na szarym tle. Pacjent ma za zadanie klikać myszką, kiedy zauważy poruszające się białe paski. Linie te poruszają się z taką samą prędkością jednak na różnych dystansach.
Podsumowując, można by powiedzieć, że musimy być bacznymi obserwatorami, aby nie przegapić pierwszych niepokojących objawów. Nie bagatelizujmy ataków jaskry, po których nie następują żadne deficyty w polu widzenia, bo po wystąpieniu pierwszego ataku możemy mieć pewność, że wystąpi drugi, po którym nastąpić mogą nieodwracalne zmiany. Nie zaniedbujmy profilaktyki i zbadajmy wzrok sobie oraz naszym bliskim.
Maurice