Tak powinna brzmieć pełna nazwa tej glinki, gdyż jest ona wydobywana nie gdzie indziej, a właśnie we Francji. Czerwona glinka z głębin francuskich jaskiń przyjęła się w kosmetyce jako dar Ziemi, który ma pomóc kobietom w pozbyciu się niedoskonałości jeszcze z okresu młodości.
Glinka pomaga reumatykom
Czerwona glinka nie służy jednak wyłącznie cerze i skórze. Znalazła ona również swoje zastosowanie w leczeniu bólu reumatycznego. Tu także stosuje się ją w formie okładów i kąpieli.
W bardziej zaawansowanych kuracjach prowadzonych pod okiem naturoterapeutów spożywa się czerwoną glinkę rozcieńczoną w wodzie mineralnej, co służy profilaktyce astmy, alergii i anemii. Znane są także lewatywy z użyciem glinki, które oczyszczają chore jelito grube, poprawiając jego perystaltykę i pomagając uzyskać zdrową i naturalną florę bakteryjną.
Co ciekawe, glinkę tą inaczej zwaną czerwonym kaolinem stosuje się we Francji w leczeniu ponad 100 chorób, począwszy od zwykłego trądziku aż po groźne nowotwory.
Wśród znanych naturoterapeutów zalecających czerwoną glinkę wymienia się M. Ghandi. Niektórzy znachorzy uważają, że każdy okruch tej glinki nacechowany jest silnym polem magnetycznym stanowiącym część wielkiego pola magnetycznego Ziemi i stąd pochodzi jej uzdrowicielska moc.
ALNG
