Ilu jest ludzi, tyle powinno być diet – każdy z nas ma własne, niepowtarzalne potrzeby energetyczne, prowadzi inny tryb życia. Tym, co nas odróżnia jest także grupa krwi – stąd też i różne wskazówki żywieniowe dla poszczególnych grup.
Kontrowersje
Jak każda nowa metoda, tak i dieta zgodna z grupą krwi budzi szereg kontrowersji. Najważniejszą z nich jest to, że D’Adamo błędnie zinterpretował to, co powinna jeść każda grupa. Argumentem jest choćby to, że właśnie wśród osób z grupą krwi B najwięcej jest przypadków nietolerancji laktozy, którą znajdujemy w mleku. Naukowcy mają też zastrzeżenia do twierdzenia, że grupa krwi 0 powstała najwcześniej – najnowsze wyniki wskazują, że najprawdopodobniej pierwszą grupą krwi była A, pozostałe są jej odmianami i mutacjami.
Z drugiej strony nie można zapominać, że antygeny AB0, choć najważniejsze, to tylko jedna z 13 grup, które produkują przeciwciała (kolejną pod względem ważności jest grupa Rh). Nie ulega wątpliwości, że to, co proponuje D’Adamo ma sens, choć niekoniecznie w takiej formie, jak teraz.
Aby dobrze jeść
Jeśli chcesz spróbować diety zgodnej z grupą krwi, zastanów się, co Ci najbardziej smakuje. Jesli wolisz mięsa, krwiste potrawy, nie lubisz białego pieczywa i lubisz chrupać orzeszki – wybierz dietę grupy 0.
Osoba, która nie wyobraża sobie dnia bez stosu warzyw, zamiast batonika sięga po marchewkę, uwielbia zupy warzywne, ryby i kwasne owoce cytrusowe powinna skomponować jadłospis zgodnie z grupę krwi A.
Joanna Pastuszka-Roczek