Kobiety odczuwają ogromną presję, aby sprawdzić się w roli matki. To dla nich największe życiowe wyzwanie, biorąc pod uwagę, że zewsząd atakują je „dobre” rady, które nierzadko pozostają ze sobą w sprzeczności. Ojciec małego dziecka może wyjść na piwo z kolegami, wyjechać z kumplem na weekend czy brać nadgodziny w pracy. Nikogo to nie dziwi, ani nie gorszy. Jednak identyczna postawa w przypadku kobiety rodzi liczne zarzuty dotyczące bycia złą matką. Tymczasem także i ona potrzebuje czasu dla siebie, swoich znajomych i pasji. Czy mama nieidealna może zapewnić szczęśliwe dzieciństwo?
Spis treści:
- Jak macierzyństwo zmienia życie kobiety?
- Dlaczego presja społeczna związana z byciem idealną matką jest szkodliwa?
- Kiedy wyrodna matka to tak naprawdę zaradna matka?
- Jak nie dać wpędzić się w poczucie winy?
- Dlaczego matki zajmują się dziećmi mimo zmęczenia?
- Czy oddanie dziecka do żłobka to dobre rozwiązanie?
- Jak godzić obowiązki zawodowe i rodzinne?
- Czy mama nieidealna może zapewnić szczęśliwe dzieciństwo?
Jak macierzyństwo zmienia życie kobiety?
Macierzyństwo zmienia życie kobiety. Od tej pory podporządkowuje ona swoje plany dobru dziecka. Traktuje je jako nadrzędne, dlatego czyta liczne poradniki psychologiczne i pedagogiczne. Chce znaleźć idealny model wychowawczy. Tymczasem porady specjalistów często wydają się wzajemnie sprzeczne. Jeden radzi, by odstawiać dziecko do jego łóżeczka i nie pozwalać mu spać z rodzicami. Drugi twierdzi, że nie należy separować malucha w ten sposób, gdyż rodzi to pozabezpieczny styl przywiązania. Jak pomiędzy sprzecznymi metodami wychowawczymi znaleźć złoty środek? Psycholodzy coraz częściej zalecają, aby matka kierowała się własną intuicją. Ta zazwyczaj podpowiada słuszne rozwiązania.
Dlaczego presja społeczna związana z byciem idealną matką jest szkodliwa?
Psychologia powoli wdziera się pod strzechy, coraz więcej osób zapoznaje się z jej odkryciami. To dobrze, że wzbogacamy swoją wiedzę, gdyż ta czyni nasze życie lepszym i bardziej świadomym. Musimy jednak pamiętać o tym, że czasem możemy nadmiernie analizować każde zachowanie pod kątem ewentualnych deficytów, jakie może zrodzić w naszym dziecku. Jeśli zastanawiasz się, czy możesz wyjść z koleżanką na kubek gorącej czekolady, czy twój maluszek w tym czasie poczuje się porzucony, to znak, że musisz zrobić sobie chwilowy detoks poradnikowy. Gdy trochę się zdystansujesz, zdaj się na własną intuicję. Mama nieidealna to mama autentyczna, o czym należy pamiętać. Nawet ten, kto goni za perfekcjonizmem, nigdy nie osiągnie celu. Każdy rodzic popełnia błędy wychowawcze, zazwyczaj jednak nie mają one dalekosiężnych konsekwencji.
Kiedy wyrodna matka to tak naprawdę zaradna matka?
Wyrodna matka – to wartościujące określenie często możemy usłyszeć pod adresem kobiet, które wychowują dzieci. Aby na nie zasłużyć, wcale nie trzeba zrobić nic zdrożnego. Wystarczy, że matka kupi gotowy słoiczek dla dziecka, zamiast samej przygotować obiad. Osoby oceniające nie znają jej sytuacji. Czasem dziecko woli zupkę ze słoiczka, kiedy indziej matka nie ma dostępu do wysokiej jakości warzyw, więc woli gotowe danie ekologiczne. Poza tym nic złego się nie stanie, jeśli czasem odpuścimy sobie gotowanie i wspomożemy się tym, co oferują nam sklepy.
Jak nie dać wpędzić się w poczucie winy?
Nawet bałagan w pokoju dziecięcym rodzi oskarżenia o bycie złą matką. „Jesteś niezaradna i źle zorganizowana, skoro masz taki nieporządek!”, „Pewnie cały czas oglądasz telewizję, skoro nawet nie posprzątałaś pokoju dziecięcego!”. Tego typu oskarżenia wydają się nie mieć końca. Ludzie, którzy oceniają matki, często zapominają o tym, że każdy czasem odczuwa zmęczenie. Gdy maluszek często się wybudza, ząbkuje lub ma kolki, matka nie ma sił na nic poza opieką nad pociechą. Bałagan jeszcze nikogo nie zabił.
Dlaczego matki zajmują się dziećmi mimo zmęczenia?
Zmęczona matka często nie zwalnia obrotów. Mimo dyskomfortu, jaki odczuwa, czyta dziecku książeczkę, praktycznie nad nią zasypiając. Boi się, że gdy odmówi młodemu człowiekowi, ten będzie miał to jej za złe. Ponadto może w ten sposób wykształcić pozabezpieczny styl przywiązania. W miarę rozpowszechniania wiedzy psychologicznej staramy się być dobrymi rodzicami. Warto jednak pamiętać o tym, iż także do wskazówek specjalistów nie należy podchodzić zbyt ortodoksyjnie. To ważne, aby zaspokajać potrzeby dziecka i ich nie ignorować. Nie oznacza to jednak, że musimy mu kupować wszystkie zabawki, których zapragnie czy pędzić do czytania książeczki, gdy czujemy się zmęczone po pracy. Najlepiej powiedzieć córce czy synowi, że wieczorem im poczytamy, ale teraz potrzebujemy chwili dla siebie.
Czy oddanie dziecka do żłobka to dobre rozwiązanie?
Nieidealna mama wraca do pracy, a potem ma wyrzuty sumienia, że okazała się wyrodna i zostawiła swojego maluszka w żłobku. Ten z pewnością za nią tęskni i możliwe, że w ten sposób wyrządza mu ogromną krzywdę. Takie przekonanie to w dużej mierze wypadkowa dwóch sił. Empatii oraz stereotypów, którymi karmi nas społeczeństwo patriarchalne. Od kobiety oczekuje się, aby jak najdłużej sprawowała opiekę nad dzieckiem. Zakładamy też, że obce osoby w przedszkolu czy żłobku skrzywdzą naszą pociechę. Tymczasem ta może przeżywać chwile ogromnej radości, bawiąc się z rówieśnikami.
Jak godzić obowiązki zawodowe i rodzinne?
Dylematów związanych z wychowywaniem dzieci jest sporo. Mama nieidealna to mama autentyczna, ponieważ nie da się odgrywać roli chodzącej perfekcji przez 24 godziny na dobę. W kobietach tkwi potrzeba rozwoju. To normalne, że młoda mama w pewnym momencie chce wrócić do pracy. Nie ma też nic złego w tym, że postanawia wyjść z koleżankami na miasto. Pamiętajmy o tym, że dziecko ma również ojca, który może zapewnić mu wartościowy czas i ciekawe rozrywki. Mama nieidealna rozwija swoje pasje i dba o zaspokojenie własnych potrzeb. W rezultacie jest szczęśliwa i może zapewnić dziecku wysokiej jakości czas.
Czy mama nieidealna może zapewnić szczęśliwe dzieciństwo?
Frustracja, zmęczenie, które wynikają z nadmiernego poświęcenia, prędzej czy później znajdą ujście. Dziecko wyczuwa negatywne emocje matki i często wini za nie siebie. To może rodzić większe problemy w przyszłości niż przełożenie czytania bajki na inny termin. Mama nieidealna dba o swoje potrzeby, przez co posiada wewnętrzne zasoby, które pozwalają jej zatroszczyć się o potrzeby dziecka. Zapewni mu szczęśliwe dzieciństwo i dobry wzorzec na przyszłość. Od małego pokaże maluchowi, na czym polega asertywność i dlaczego warto ją praktykować. Jedna z reklam głosi, że „szczęśliwa mama, to szczęśliwe dziecko” i trudno nie przyznać racji temu stwierdzeniu.
Magdalena Kukurowska