Istnieje kilka czynników sprzyjających depresji. U osób, które zmagają się z tą podstępną chorobą, obserwuje się spadek stężenia serotoniny, zwanej też hormonem szczęścia.
Sprzymierzeniec w walce o zgrabną sylwetkę
Choć śledź charakteryzuje się wysoką zawartością tłuszczów, osoby, które dbają o linię, nie muszą z niego rezygnować. Zawarty w nim potas pozwala usunąć z organizmu nadmiar wody, podczas gdy kwasy omega-3 pobudzają metabolizm.
Cynk a funkcjonowanie układu nerwowego
Śledź stanowi bogate źródło cynku, który wzmacnia włosy i paznokcie. Jednocześnie ten cenny składnik mineralny odpowiada za prawidłowe funkcjonowanie mózgu i tym samym zmniejsza ryzyko depresji.
Śledź a produkcja serotoniny
Osoby, które regularnie spożywają śledzia, nie mają problemów z koncentracją. Ta wyjątkowa ryba przyczynia się do produkcji serotoniny, zwanej też hormonem szczęścia. Osoby, które regularnie spożywają śledzia, rzadziej zmagają się z depresją. Warto jednak pamiętać, iż spożywając śledzie marynowane, wprowadzamy do organizmu ogromne ilości soli kuchennej. Sód sprzyja zatrzymywaniu wody w organizmie.
W związku z tym, iż depresji sprzyja niski poziom serotoniny, warto spożywać produkty spożywcze, które zwiększają syntezę hormonu szczęścia. W naszej diecie nie może zabraknąć świeżego śledzia.
Irmina