Jeśli sięgniemy do historii mody, to dostrzeżemy w niej pewne trendy, które regularnie powracają. Czym jest power dressing i co ma wspólnego z aktualnymi kolekcjami popularnych sieciówek?
Power dressing, czyli manifestacja kobiecej siły
Power dressing to trend, który święcił triumfy w latach 80. XX wieku. Co czyni go oryginalnym i jedynym w swoim rodzaju? Power dressing ma na celu maskulinizację kobiet. Panie mają wyglądać bardziej męsko dzięki ubraniom, które noszą. To ma nadać im rangi i mocy sprawczej, podkreślić ich władzę. W latach 80. wiele gwiazd stawiało na ubrania wpisujące się w power dressing. Wśród nich była m.in. serialowa Alexis z Dynastii.
O co tak naprawdę chodzi z poduszkami wszytymi w marynarki?
Jak uzyskać efekt maskulinizacji? Nosząc przeskalowane marynarki z wielkimi poduszkami na ramionach. Szerokie ramiona stanowią bowiem domenę mężczyzn. Kobiety powinny mieć ramiona zbliżonej szerokości do bioder i wyraźne wcięcie w pasie. Do marynarki dobierano często identyczne, eleganckie spodnie w kant, które także były nieco luźniejsze. W rezultacie taki strój nie podkreślał kobiecych atrybutów, wręcz przeciwnie, ukrywał je przed światem, dodając paniom męskich cech sylwetki.
Moda na marynarki oversize
Ja zapewne zdążyłaś zauważyć, dziś w wielu sieciówkach królują ubrania oversize. Szalenie modne stały się przeskalowane marynarki, takie nieco dłuższe, zakrywające pośladki. Większość z nich ma wszyte poduszki na wysokości ramion. Szalenie modne stało się dobieranie eleganckich, ale luźniejszych spodni do marynarki. W ten sposób uzyskujemy męski uniform charakterystyczny dla biznesmenów.
Czy maskować kobiecą figurę?
Power dressing ma wprawdzie feministyczne konotacje, ale nie każda z nas będzie chciała ubierać tego typu ubrania. Część z nas bowiem ceni sobie ubrania eksponujące kobiecą sylwetkę. Tak naprawdę moda jest po to, by wybierać z niej to, co dla nas najlepsze. Nie musisz zawsze wpisywać się trendy, najważniejsze, abyś zawsze pozostawała sobą i nosiła to, co naprawdę lubisz.