Zapewne kiedy pierwszy raz w stacjach radiowych zabrzmiał kawałek portorykańskiego wykonawcy Luisa Fonsi, nikt nie spodziewał się, że mamy do czynienia z kolejnym, wielkim hitem. Despacito szybko wskoczył na pierwsze miejsca list przebojów i wszyscy wokół zaczęli rozpoznawać melodię już po pierwszych dźwiękach. Piosenka nie uszła uwadze polskich twórców, którzy prześcigają się w tworzeniu własnej wersji letniego hitu.
Despacito, czyli Luis Fonsi i jego wakacyjny hit
Despacito to utwór, którego autorem jest Luis Fonsi oraz Daddy Yankee. Luis pochodzi z Puerto Rico, co także zaznaczone jest w teledysku do znanego utworu. Kompozytor i muzyk jest laureatem Latin Grammy, czyli hiszpańskiego odpowiednika słynnych nagród muzycznych. Popularność przyniósł mu wspomniany hit – Despacito, który pokochali miłośnicy muzyki na całym świecie. Szał na Despacito trwa, nie tylko ze względu na piękne kobiety czy krajobrazy, które możemy zobaczyć w teledysku, ale całkiem zgrabną, muzyczną kompozycję, szybko wpadającą w ucho. To idealny wakacyjny przebój , który opowiada o kobiecie i miłości. Plaża, miłość, kobiety i muzyka – czego chcieć więcej? Co ciekawe, za sprawą hitu wzrosło zainteresowanie wyspą Puerto Rico, leżącą nad Oceanem Atlantyckim i Morzem Karaibskim. Chętnych do odwiedzenia wyspy nie brakuje, tak samo jak twórców, którzy postanowili wziąć na muzyczny warsztat właśnie dzieło Luisa Fonsi.
Polska wersja Despacito
Oryginalna wersja Despacito ma na serwisie You Tube już ponad 2 mld wyświetleń, co jest bardzo dobrym wynikiem, świadczącym o wielkim zainteresowaniu. Ale i nasi rodzimi twórcy mogą pochwalić się całkiem ładnym wynikiem odsłon. Wszystko za sprawą parodii Despacito, którą nagrał Kabaret Czwarta Fala. Łukasz Sienicki i Artur Telus postanowili stworzyć motoryzacyjną wersję Despacito. Ich Wieśka Tico robi w Internecie prawdziwą furorę. Zabawny tekst i trafiający w punkt obrazek, który ukazuje polską stronę mechaników, z przymrużeniem oka rzecz jasna, zyskał już ponad 9 mln odsłon, a licznik wciąż bije. Komentarze mówią same za siebie. Numer śmieszy, a zapewne o to chodziło kabareciarzom. I po raz kolejny możemy być dumni z polskich twórców, którzy bez wątpienia odznaczają się dużą kreatywnością. A i sprzedaż Tico może nawet wzrosła, kto wie.
Inną przeróbkę Despacito, co w tłumaczeniu z języka hiszpańskiego oznacza powolutku czy też powoli, prezentuje nam Olaf Bressa i Kabaret Malina. Polscy twórcy idealnie oddali klimat utworu. My z ekipą! z pewnością stanie się hitem wakacyjnych imprez. Sam teledysk przedstawia wakacje w polskim stylu – piękne dziewczyny, imprezy, grill, czyli balety na całego. Ekipa Bressy i Maliny musiała nieźle bawić się przy samym nagrywaniu klipu. Kawałek zebrał w przeciągu zaledwie kilku dni ponad 400 tys. odsłon. Być może przegoni wersję kabaretu Czwarta Fala, wszystko przed nimi. Taką wakacyjną Polskę możemy oglądać w sieci, gwarantujemy, że panowie na pewno wcisną ponownie przycisk play, więc podkręćcie moc w głośnikach.
W sieci nie zabrakło mniej imprezowej odsłony Despacito. Cover, który proponuje nam Oktawian ma już 5 mln wyświetleń. Młody przystojniak o ciekawym głosie prezentuje nam bardzo dobre wykonanie hitu Powoli. A my powoli, powoli możemy delektować się tymi dźwiękami. Jak widać i słychać, mamy bardzo utalentowanych Polaków. Oktawianowi wróżymy jeszcze więcej wyświetleń, szczególnie od zachwyconych pań. W końcu kawałek jest właśnie o nich, więc nic, tylko słuchać i cieszyć się wakacyjnym klimatem. Może nie na portorykańskiej plaży, ale u nas też bywa całkiem przyjemnie.
Wakacje w toku, więc jeszcze nie raz usłyszymy Despacito, a tym którzy nie widzieli polskich wersji hitu, polecamy jak najszybciej nadrobić muzyczne zaległości!
Katarzyna Antos