Borelioza to podstępna choroba roznoszona przez kleszcze. Jest ona wynikiem zakażenia bakteriami należącymi do krętków, które przedostają się do organizmu podczas ugryzienia zainfekowanego kleszcza. Borelioza to choroba wieloukładowa, w której rozpoznaniu kluczowe są badania laboratoryjne. Sprawdź, na podstawie jakich testów stawia się diagnozę.
Trudności w diagnostyce boreliozy
Charakterystycznym objawem, który wskazuje na zakażenie krętkami, jest rumień wędrujący. Na jego podstawie można postawić jednoznaczną diagnozę boreliozy. Jednak nie rozwija się on u wszystkich zainfekowanych osób. Co gorsza, boreliozie mogą towarzyszyć różnorodne objawy. Choroba ta przybiera wiele postaci, w związku z czym może być mylona z innymi problemami zdrowotnymi. Jeszcze inną trudnością w postawieniu rozpoznania są przypadki, gdy nie tylko nie rozwinął się rumień, lecz także nie zauważyło się ataku kleszcza. Pajęczak wbił się w skórę niepostrzeżenie, przekazał bakterie i odpadł, zanim zdołało się go wykryć. Jednak eksperci przy podejrzeniu boreliozy mogą się posiłkować specjalnymi Badaniami Laboratoryjnymi, które pozwalają na postawienie trafnej diagnozy.
Testy na obecność przeciwciał
Diagnostyka boreliozy opiera się na testach serologicznych. W tych badaniach z krwi wykrywa się przeciwciała produkowane przez układ immunologiczny, które są skierowane przeciwko krętkom. Eksperci podkreślają jednak, że wykrycie tych przeciwciał jest możliwe dopiero po upływie kilku tygodni od ataku kleszcza. Organizm musi mieć czas na wyprodukowanie ich – zareagowanie na zakażenie. Dlatego nie należy wykonywać tych badań od razu po ukąszeniu pajęczaka, bo nie będą wiarygodne. Przeciwciała klasy IgM pojawiają się po 2–4 tygodniach. Ich stężenie stopniowo rośnie. Największy poziom osiągają średnio po 6 tygodniach i stopniowo zanikają. Przeciwciała klasy IgG są możliwe do wykrycia po około 4–6 tygodniach. Szczytową wartość osiągają po 4–6 miesiącach, a ich zwiększony poziom może się utrzymywać nawet przez kilka lat.
Badanie metodą ELISA i Western-Blot
W pierwszej kolejności lekarz zleca immunoenzymatyczny test ELISA. Równolegle ocenia on miano przeciwciał w klasie IgG i IgM. Przy uzyskaniu ujemnego wyniku wyklucza się boreliozę i na tym etapie badania się kończą. Uzyskanie wyniku pozytywnego lub wątpliwego jest wskazaniem do dalszej diagnostyki. Lekarz zleca wówczas powtórzenie badania po upływie 2–3 tygodni. W celu potwierdzenia zakażenia kieruje na badania w klasie IgM i IgG metodą Western-Blot. Ten test jest uważany za bardziej czuły i dający mniej fałszywych wyników w porównaniu z metodą ELISA. Dodatni wynik potwierdza obecność boreliozy.
Jakie są dodatkowe badania?
W przypadku niejasnych wyników ww. badań lekarz może rozszerzyć diagnostykę m.in. o:
- rozbicie krążących kompleksów immunologicznych i oznaczenie przeciwciał z nich uwolnionych;
- test transformacji limfocytów, który ocenia odpowiedź limfocytów na stymulację antygenami krętkowymi;
- metodę Microblot Array – test wykrywający 19 antygenów krętkowych i dodatkowo inne zakażenia towarzyszące boreliozie lub je naśladujące;
- badanie CD57, w którym ocenia się liczebność subpopulacji limfocytów CD57.