Mężczyźni często narzekają na to, że tyle razy mówili swojej kobiecie, aby założyła to czy tamto, a ona dalej ubiera się po staremu. Nie chce uwzględnić ich preferencji przy wyborze garderoby. Dlaczego kobieta nie chce nosić tego, co sugeruje mężczyzna?
To nie jej styl
Kobiety też mają swój styl. Tak, jak mężczyzna często nie zgadza się z tym, w czym widzi go jego partnerka, tak ona może mieć inne zdanie na ten temat. Jeśli ona lubi sportowy styl, nie założy ci eleganckiej sukienki. Gdy natomiast preferuje kobiece sukienki i spódniczki noszone w zestawieniu ze szpilkami, to spodnie czy marynarka nie przypadną jej do gustu. Każdy po prostu lubi coś innego.
To, co on proponuje, nie pasuje do jej sylwetki
Często mężczyźni po prostu lubią dany element garderoby i nie uwzględniają realiów. To, co on tak uwielbia, zupełnie nie pasuje do jej typu budowy ciała. Np. ona ma oponkę na brzuchu i nie lubi nosić obcisłych sukienek. Albo jest niska i długa spódnica ją jeszcze skraca optycznie. Mężczyzna często lubi po prostu konkretne ubranie, ale nie widzi żadnych ograniczeń, które uniemożliwiają jego noszenie.
Jego ulubione kolory nie pasują do jej typu urody
On ma swoje ulubione kolory i dobrze, ale to nie znaczy, że ona będzie w nich wyglądała korzystnie. Brunetce nie do twarzy w pastelach, a blondynce w ostrej czerwieni czy butelkowej zieleni. Kobieta doskonale zna swój typ urody i wie, w czym wygląda nudno, krzykliwie i wulgarnie.
To jest niewygodne
Jeśli ona pracuje w branży, która wymaga komfortowego stroju, to trudno, aby zakładała szpilki, idąc do biura. Ona też nie wciśnie się w obcisłą sukienkę, gdy karmi dziecko, a kreacja nie ma żadnego suwaka.
Ona nie czuje się w tym kobieco i komfortowo
Pamiętaj, że każda kobieta chce się czuć kobieco w swoim stroju. Być może to, co jej proponujesz, nie jest dla niej dostatecznie kobiece. Czasem można wybrać coś nieco inaczej uszytego tak, aby obie strony były zadowolone.