Wstyd jest emocją charakterystyczną tylko dla człowieka i jest bardzo silnie uwarunkowany kulturowo. W różnych miejscach na świecie ludzie wstydzą się innych rzeczy. Po co właściwie jest nam potrzebny wstyd?
Najlepiej to widać na przykładzie małych dzieci: one nie przejmują się, że chodzą bez ubrania, bawią się odchodami, krzywdzą innych, zachowują się niegrzecznie i mówią szczerą prawdę, choć niekoniecznie miłą. Dopiero rodzice dają nam „owoc poznania dobrego i złego”, czyli uczą norm, które obowiązują w społeczeństwie, najczęściej sięgając do zasad związanych z religią czy niepisanego prawa społecznego. Bardzo często nawet się nie zastanawiają, dlaczego czegoś „nie wolno” – nie robi się tak, i już.
Jakie są najbardziej powszechne tematy tabu, które powodują wstyd? Zazwyczaj dotyczą sfery erotycznej i związanej z fizjologią ludzkiego ciała. Ale już tutaj widać różnice: afrykańskie kobiety chodzą z odsłoniętymi piersiami, z kolei coś takiego jest niedopuszczalne dla Europejek.
W większości kultur mężczyźni skrywają genitalia, ale są i takie, gdzie podkreśla się ich rozmiar za pomocą specjalnych tyczek i woreczków, a nawet organizuje się święto penisa!
W Japonii wstydzą się mężczyźni, którzy publicznie okazali emocje – do tego stopnia, że tamtejsi ministrowie rezygnują z urzędu, kiedy „stracą twarz”! Z kolei w krajach arabskich wstyd odczuwa każdy, kto musi wykonywać czyjeś polecenia: stąd taka niechęć tamtejszych mieszkańców do obcych wojsk, które zmuszają ich do takiego, a nie innego rozwiązania konfliktów. Zawsze jednak towarzyszy mu uczucie upokorzenia, zażenowania, staramy się zamaskować nasze błędy za wszelką cenę.
Joanna Pastuszka-Roczek