dorosle-dziecko-w-domu

Kim są „gnizadownicy”? To dorosłe dzieci, które nie opuszczają rodzinnego domu. Teoretycznie mają pracę, znajomych, ale nadal wolą siedzieć na garnuszku mamusi. Zjawisko coraz bardziej powszechne we współczesnej Europie i w Polsce także.

Będzie to dla naszych dzieci swoisty czas próby, sytuacja pośrednia, pomiędzy dzieciństwem i młodością – gdzie korzysta się z dóbr rodziców w sposób nieograniczony, a samodzielnością – gdzie ciężar odpowiedzialności spoczywa głównie na nas samych.

Zawsze możesz wrócić

Drugą z psychologicznych etiologii pozostawania w domu jest lęk. Młodzi ludzie odciągają w czasie moment opuszczenia domu, bo boją się czy sobie poradzą, czy podołają wielu nowym obowiązkom, czy będzie ich stać na samodzielne życie.

W tym wypadku tym co możemy zrobić dla naszych dzieci to budowanie w nich poczucia kompetencji (ale realnego! zgodnego z rzeczywistością), pokazywanie mocnych stron, zaradności, oraz zapewnieniu o wsparciu i ewentualnej pomocy. Celem jest, aby młody człowiek wiedział, że w domu jest zawsze mile widziany i zawsze tak będzie, pomimo wszelkich ewentualnych niepowodzeń.

Kolejnym, bardzo trudnym zagadnieniem są uwikłane relacje rodzinne i zbyt silne więzi. Jakkolwiek rodziców mamy tylko jednych, a każde dziecko jest dla rodziców szczególne – żadna ze stron nie powinna wikłać drugiej w pętlę zależności.

Joanna P.