Pasja, praca czy rodzina? Urodzić dziecko czy zrobić dodatkowy fakultet? Poświęcić się karierze zawodowej, czy rodzinie? W kolejnej części wywiadu doktor Barbara Radecka opowie nam o sposobach radzenia sobie z dylematami, które dotykają współczesnych kobiet.
Macierzyństwo jest jednak bardzo mobilizującym elementem i nigdy bym go nie rozpatrywała w kontekście przeszkody do czegokolwiek. Oczywiście czasem bywa tak, że dziecko jest chore i wymaga opieki, wtedy trzeba zrezygnować z wielu rzeczy i poświecić mu więcej czasu, tak by miało ono w miarę harmonijny rozwój – tak przecież również w życiu może się zdarzyć. Mimo wszystko macierzyństwo nie utrudnia kariery zawodowej, to wszystko jest do pogodzenia. Tatusiowe też coraz bardziej angażują się w wychowanie dzieci.
Na co dzień lub w pracy spotyka Pani kobiety w różnym wieku, także te na etapie przedmenopauzalnym i w trakcie klimakterium. Jeśli miałaby Pani doradzać – z punktu widzenia lekarza i kobiety – jak mądrze przetrwać okres przekwitania? Czy w tym czasie można realizować swoje hobby, nawet te najbardziej szalone?
– O własnych doświadczeniach jeszcze nie mogę powiedzieć, jednak jest kilka recept uniwersalnych. Jeśli człowiek nie żyje przeszłością i wciąż nie ogląda się do tyłu, to najzwyczajniej stale podąża do przodu. Ponadto w okresie menopauzy pomoże z pewnością aktywność fizyczna. Jeżeli ktoś ma choć minimum chęci do wysiłku fizycznego, to łatwiej mu przejść przez te wszystkie burze.
Ważny będzie także kontakt z ludźmi. Niestety coraz częściej żyjemy w świecie wirtualnym, posługujemy się krótkim językiem smsów, maili i prostym przekazem pozbawionym emocji. Unikamy bezpośredniego kontaktu i mamy problem ze słuchaniem ludźmi. Współcześnie to już bardzo poważny problem nawet w przypadku ludzi młodych, którzy nie potrafią słuchać. Emocje są co raz bardziej ubogie.
Anna Konopka