alexander rybak
Andres Putting/Eurovision.tv

Eurowizja 2018 przechodzi do fazy decydującej. W sobotę wielki finał konkursu, w którym niestety zabraknie reprezentantów Polski. Jest to pierwszy taki przypadek od czasu naszego powrotu na Eurowizję. Nie oznacza to jednak, że nie możemy bawić się dalej. Emocji z pewnością nie zabraknie, gdyż tegoroczny konkurs jest nieprzewidywalny. Nie wiadomo, kto sięgnie po Grand Prix. Walka jest zażarta, a polscy widzowie wciąż mogą wysyłać SMS-y na swoich faworytów.

Eleni Foureira – Cypr

Eleni Foureira jest Greczynką, ale w tym roku występuje w barwach Cypru. Jej ojczyzna parokrotnie odrzuciła jej kandydaturę, gdy artystka zgłaszała swój akces do preselekcji narodowych. W tym roku Eleni Foureira zgłosiła się do cypryjskiego nadawcy publicznego. Plotka głosi jednak, że pierwotnie utwór Fuego miała śpiewać Helena Paparizou, która wygrała dla Grecji Eurowizję z utworem My Number One. Ostatecznie jednak Fuego przypadło Eleni Foureirze. Cypr jest aktualnym numerem jeden u bukmacherów. Prawdopodobnie wygrał swój półfinał, o czym świadczy 25. pozycja startowa w finale. Ostatnie, 26. miejsce przypadło Włochom. Ostatnie miejsca przyznaje się kandydatom do zwycięstwa.  Chodzi o to, by budować napięcie i zachęcić widza do pozostania przed telewizorem do samego końca.  Eleni Foureira wykonuje wraz z tancerkami układ choreograficzny ociekający seksapilem. Fuego wpada w ucho, a na scenie nie brakuje efektów pirotechnicznych. To się może spodobać widzom, ale czy jury nie odbierze Cyprowi szans na pierwsze historyczne zwycięstwo?

Eurowizja 2018 – faworyci bukmacherów. Alexander Rybak – Norwegia

Alexander Rybak już raz wygrał Eurowizję i zebrał rekordową liczbę punktów jak na ówczesny system głosowania.  Fairytale także było piosenką kompletną, z ciekawym stagingiem i pogodnym uśmiechem artysty. Teraz do tego dołączyły jeszcze nowoczesne wizualizacje. Alexander Rybak może liczyć na wsparcie państw skandynawskich, Białorusi, z którego pochodzi jego rodzina, Rosji i Ukrainy, gdyż tam jest grany w stacjach muzycznych, Polski i Czech, gdzie często koncertuje i innych państw, w których wciąż jest kojarzony z Fairytale. Naszym zdaniem logika podpowiada, że to najpewniejszy kandydat do sięgnięcia po tegoroczne Grand Prix.

DoReDos – Mołdawia

Piosenka z cyklu lekkich i przyjemnych doczekała się ciekawej oprawy scenicznej, co czyni z niej utwór musicalowy. Łatwo wpada w ucho, aż chce się do niej potupać nóżką. Na dodatek za Mołdawią stoi sam Philipp Kirkorov. Przypomnijmy, że były mąż Ałły Pugaczowej napisał utwory dla takich eurowizyjnych wykonawców jak Ani Lorak, Sergey Lazarev, Dmitrij Koldun. Wszyscy oni uplasowali się na wysokich miejscach w televotingu. Jego nazwisko otwiera niejedne drzwi. Rosja, Białoruś, Armenia i Azerbejdżan za burtą. Ukraina wciąż w grze, ale 12, 10 i 8 trzeba między kogoś rozdzielić. Mołdawia może stać się ich beneficjentem.

Netta – Izrael

Profeministyczny utwór Toy jest na drugim miejscu u bukmacherów. Netta gdacze na scenie i robi wiele innych rzeczy, aby zyskać sympatię widzów i jurorów. Naszym zdaniem Izrael jest jednak lekko „przereklamowany”. Doceniamy oryginalność utworu Toy, ale podejrzewamy, że u jury nie będzie zbyt wysoko, u widzów też nie wygra w televotingu.  Top 10 finału pewne, ale zwycięzcą będzie ktoś inny.

Ieva Zasimauskaite – Litwa

Litwinka może okazać się czarnym koniem Konkursu Piosenki Eurowizji 2018. Ma głos Ellie Goulding, jej występ jest wzruszający i romantyczny. Panie oglądające Eurowizję mogą chętnie zagłosować na Ievę Zasimauskaite. Litwa może liczyć też na przychylność jurorów i punkty od swoich sąsiadów.

Ryan O`Shaughnessy – Irlandia

To kolejny wykonawca, który może okazać się czarnym koniem. Sama piosenka to typowa ballada, ale tym, co przykuwa uwagę widza, jest tańcząca męska para. Utwór wzywa do tolerancji i otwartości. Takie idee promuje też Eurowizja. Spodziewajmy się zatem wysokich not od jurorów i widzów.

Mikolas Josef – Czechy

To jest jeden z najciekawszych występów tegorocznej Eurowizji. Dorównuje Eleni Foureirze i Alexandrowi Rybakowi. Jest dokładnie dopracowany. Wypada lepiej od Netty. Piosenka łatwo wpada w ucho, panowie kręcący pośladkami zapadają w pamięć. Praga 2019 wydaje się dość realną perspektywą.

Melovin – Ukraina

Ukraina organizował Eurowizję rok temu, ale za rok znowu może jej przypaść ten zaszczyt. Widać, że nasi wschodni sąsiedzi mają wybitnych specjalistów od stagingu. Trumna, która zmienia się w fortepian, piosenka wpadająca w ucho – oto gotowy przepis na sukces.

A kto jest waszym osobistym faworytem do wygranej tegorocznej Eurowizji?

Kolejność startowa jest następująca:

1. Ukraina Mélovin – Under The Ladder
2. Hiszpania Amaia & Alfred – Tu canción
3. Słowenia Lea Sirk – Hvala Ne!
4. Litwa Ieva Zasimauskaitė – When We’re Old
5. Austria Cesár Sampson – Nobody But You
6. Estonia Elina Nechayeva – La Forza
7. Norwegia Alexander Rybak – That’s How You Write a Song
8. Portugalia Cláudia Pascoal – O Jardim
PRZERWA
9. Wielka Brytania SuRie – Storm
10. Serbia Sanja Ilić & Balkanika – Nova deca
11. Niemcy Michael Schulte – You Let Me Walk Alone
12. Albania Eugent Bushpepa – Mall
13. Francja Madame Monsieur – Mercy
14. Czechy Mikolas Josef – Lie To Me
15. Dania Rasmussen – Higher Ground
16. Australia Jessica Mauboy – We Got Love
PRZERWA
17. Finlandia Saara Aalto – Monsters
18. Bułgaria Equinox – Bones
19. Mołdawia DoReDos – My Lucky Day
20. Szwecja Benjamin Ingrosso – Dance You Off
21. Węgry AWS – Viszlát nyár
22. Izrael Netta – Toy
23. Holandia Waylon – Outlaw in ‚Em
24. Irlandia Ryan O’Shaughnessy – Together
25. Cypr Eleni Foureira – Fuego
26. Włochy Ermal Meta & Fabrizio Moro – Non mi avete fatto niente