filiżanka

Wróżenie z fusów, zarówno kawowych, jak i herbacianych, ma swoją specjalną nazwę: taseografia. Doświadczony wróżbita potrafi w ten sposób przepowiedzieć bliską lub odległą przyszłość.

Bez względu na wybraną metodę, kolejnym krokiem jest przykrycie filiżanki spodeczkiem i odwrócenie jej do góry dnem – podobno należy to robić, przechylając ją w swoją stronę, na szczęście. Po krótkiej chwili filiżankę można zdjąć ze spodeczka.

Kobieca intuicja

Kawowe fusy powinny na nim osiąść, tworząc wzory, w których wróżbita może zobaczyć przyszłość. Tak jak w wypadku herbaty, można się przyglądać zarówno symbolom ułożonym z fusów, jak i tym, które powstały w przestrzeni między nimi. Niektórzy uważają, że czarne wzory (powstałe z fusów) przepowiadają nieszczęścia i należy interpretować je negatywnie, z kolei białe (między fusami) są zapowiedzią pomyślnych wydarzeń. Liczba symboli, jakie możemy dostrzec, jest właściwie nieskończona.

Jeśli nie mamy doświadczenia w interpretowaniu, najlepiej kierować się intuicją, tak jak przy wróżbach z lanego do wody wosku w andrzejkowy wieczór: świeca może oznaczać oświecenie, samolot – daleką podróż, pies – dobrego przyjaciela, a mrówka – ciężką pracę. Nawet jeśli nie mamy skłonności do wiary w magię, warto spróbować, chociaż raz, tylko dla zabawy. Inaczej przecież fusy się zmarnują.

„Filiżanka Smaków” nr 7 (11), listopad 2009
www.filizankasmakow.pl

Ireneusz Orzeł