W naszej szerokości geograficznej wyróżniamy zasadniczo 4 grupy krwi – AB, A, B i 0. Ponadto każda grupa krwi może zawierać antygen d lub go nie posiadać. Różnice w składzie krwi niosą ze sobą daleko idące konsekwencje, dlatego też przed przetoczeniem wykonuje się szereg badań. Mają one za zadanie sprawdzić, czy zachodzi aglutynacja. Jak przeprowadza się tego typu badania? Jakie zagrożenie niesie ze sobą aglutynacja?
Każdy z nas może mieć jeden spośród ośmiu typów krwi – AB Rh+, AB Rh-, A Rh+, A Rh-, B Rh+, B Rh-, 0 Rh+ i 0 Rh-. To, czy daną krew można przetoczyć potrzebującemu, zależy zatem od kilku czynników. Transfuzja niewłaściwej krwi może bowiem doprowadzić do śmierci pacjenta. Zasadniczo nie powinno się jej przetaczać bez wykonania stosownego badania potwierdzającego zgodność.
Grupy krwi układu AB0
Każda grupa krwi zawiera nieco inne białka na powierzchni erytrocytów, czyli czerwonych krwinek. Osoba, która ma grupę A, posiada przeciwciała anty-B. W praktyce oznacza to, iż nie może zostać jej podana grupa krwi B ani AB. Analogicznie jest w przypadku grupy B. W wyniku kontaktu z grupami A i AB dochodzi do powstania przeciwciał przeciwko antygenowi A. Grupa krwi AB oznacza, iż na naszych erytrocytach nie ma żadnych przeciwciał. Zarówno biało A, jak i B jest traktowane przez organizm jako „swoje”. Z tego też powodu osoby z grupą AB określa się mianem uniwersalnych biorców. Teoretycznie można im przetaczać wszystkie grupy krwi – A, B, AB i 0. Z kolei na erytrocytach u osób z grupą krwi 0 nie ma żadnych antygenów. Zatem po przetoczeniu grupy 0 właścicielom pozostałych trzech grup nie musimy obawiać się aglutynacji, czyli zlepiania czerwonych ciałek krwi. Osoby, które mają krew 0, określa się mianem uniwersalnych dawców. Tacy ludzie mogą pomagać innym, ale gdy sami potrzebują pomocy, ich sytuacja jest naprawdę trudna, a nierzadko wręcz dramatyczna. Po pierwsze, osobie z grupą krwi 0 można przetoczyć tylko krew 0, tymczasem wszystkie pozostałe grupy mogą liczyć na swoją grupę oraz grupę 0. Po drugie, grupa krwi 0 jest stosunkowo rzadko spotykaną. Wynika to z faktu, iż ujawnia się tylko u osób, które posiadają dwa recesywne geny. Osoby, które od jednego z rodziców otrzymują gen warunkujący grupę A, a od drugiego 0, będą miały grupę A. Sposób dziedziczenia prezentuje się analogicznie dla grupy B. Jeśli jeden z rodziców przekazuje gen kodujący grupę B, a drugi 0 i tak ujawni się grupa B. Grupa 0 uchodzi za najstarszą grupę krwi.
Aglutynacja, czyli zlepianie się krwinek
Jeśli osobie, która nie ma danego białka na powierzchni erytrocytów, przetoczymy krew zawierającą ową substancję, dojdzie do zlepienia czerwonych komórek krwi. To niekorzystne zjawisko nazywa się aglutynacja. Zagraża ona zdrowiu i życiu, dlatego też przed każdą transfuzją, sprawdza się, czy między badaną grupą krwi a surowicą wzorcową lub też badaną surowicą i wzorcowymi krwinkami nie zachodzi zjawisko aglutynacji. Jeśli dojdzie do zlepienia się czerwonych komórek krwi, występuje konflikt między grupami krwi i taki płyn nie powinien być przetaczany choremu.
Rh- nie można przetaczać krwi Rh+
Jakby tego było mało, tym, co różni naszą krew, jest też czynnik Rh. Po raz pierwszy został on wykryty u małp, rezusów, stąd też pochodzi jego nazwa. Osoby, które mają krew Rh+, posiadają antygen D, czyli dodatkowe białko. Osoby, których krew oznacza się symbolem Rh-, nie zawierają owej substancji. Szacuje się, że krew Rh+ posiada 85% populacji. Bez antygenu d na świat przychodzi zaledwie 15% dzieci. Osobie z czynnikiem d, czyli krwią Rh+, można przetaczać tę samą grupę krwi Rh+ i Rh-. Np. jeśli córka ma grupę 0 Rh+ może otrzymać od swojej matki krew 0 Rh+ lub mieć przetoczoną krew od ojca 0 Rh-. Gdyby rodzice mieli inną grupę krwi niż 0, niezależnie od czynnika Rh, nie może być ona przetaczana.
Dużo gorzej wygląda sytuacja w przypadku osób z krwią Rh-. W ich przypadku przetoczenie właściwej grupy krwi, ale z dodatnim czynnikiem Rh, prowadzi do aglutynacji, czyli zlepiania komórek krwi. Jak to jest możliwe? Gdy do organizmu Rh- wnika krew Rh+, układ immunologiczny wyłapuje obcego, jest nim antygen d. Następnie uruchamia kaskadę reakcji mających na celu unicestwienie obcego, w tym celu wytwarza m.in. swoiste przeciwciała. Przeciwciała tego reagują z antygenem d, tworząc kompleks antygen-przeciwciało, co prowadzi do zmniejszenia liczby funkcjonalnych erytrocytów zdolnych do przenoszenia tlenu z płuc do innych rejonów organizmu.
Nadreaktywność układu immunologicznego przyczyną aglutynacji
Konflikt pomiędzy osobą z krwią Rh-, której przetacza się krew Rh+, najłatwiej można zobrazować, posługując się przykładem złodzieja. Do obiektu zabezpieczanego przez ochroniarzy przedostaje się pewien nieznany delikwent. Mężczyzny w ogóle nie powinno być na tym terenie. Ponadto jest on obcy i nie bardzo wiadomo, czego można się po nim spodziewać. Jeden z ochroniarzy szybciej działa, niż myśli i w celu uniknięcia tragedii wyciąga z kabury broń, którą strzela w kierunku delikwenta. Tak też działa nasz układ odpornościowy – wszystkie obce substancje traktuje jako potencjalnie niebezpieczne. Czasem przesadza i produkuje przeciwciała przeciwko antygenom obecnym na erytrocytach innych grup krwi lub przystępuje do walki z białkiem mleka…
Uniwersalny dawca krwi
Uniwersalnym dawcą jest zatem osoba 0 Rh-, czyli o najrzadziej spotykany układzie AB0 Rh. Krew takiej osoby jest wolna od antygenów, niczym specjalnym się nie wyróżnia, zatem nie wywoła reakcji ze strony układu immunologicznego. Grupa 0 Rh+ może być przetaczana wszystkim mającym dodatni czynnik Rh.
Uniwersalny biorca krwi
Uniwersalnym biorcą jest natomiast osoba z grupą AB Rh+, może on przyjmować krew od wszystkich zdrowych ludzi, gdy skupia w sobie wszystkie możliwe antygeny, zatem są one dla organizmu „swoje” i nie powodują reakcji ze strony układu odpornościowego. Z kolei osoby z grupą krwi AB Rh- mogą przyjąć dowolną grupę krwi Rh-.
Gdy aglutynacja nie występuje, krew teoretycznie może być bez przeszkód przetaczana. Tymczasem dla bezpieczeństwa należy przed ostateczną transfuzją przeprowadzić próbę krzyżową. W tym celu krzyżuje się krew dawcy z krwią biorcy i sprawdza, czy dochodzi pomiędzy nimi do jakiejś reakcji. Czasem bowiem zdarza się, że krwi, która teoretycznie pasuje biorcy, występują jakieś antygeny, które mogą spowodować powstanie przeciwciał i aglutynację. Istnieje także ryzyko, że krew dawcy zawiera przeciwciała wymierzone przeciwko erytrocytom biorcy. Należy o tym pamiętać i zawsze wykonywać próbę krzyżową.
Próba krzyżowa przez transfuzją
Aglutynacja to zjawisko zagrażające życiu, dlatego też należy mu zapobiec, badając dokładnie reakcję między krwią biorcy a krwią dawcy. Testy należy przeprowadzić na cito, ponieważ bardzo często od tego, jak szybko przeprowadzi się transfuzję, zależy ludzkie życie.
Brak aglutynacji i ujemny wynik próby krzyżowej nie gwarantują nam jednak, że przetaczana krew jest całkowicie bezpieczna. Tę wprawdzie poddaje się testom na obecność wirusa HIV, HCV i HBV, ale czasem zdarza się, że koncentracja patogenów jest na tyle mała, iż nie zostają one wykryte.
Irmina Cieślik