Jedną z niedogodności okresu menopauzy, na którą uskarżają się kobiety jest wzrost wagi. Jest on związany z zachodzącymi w organizmie zmianami hormonalnymi – ale nie tylko. Spowolniony metabolizm to także część układanki.
Skąd nadwaga w trakcie menopauzy?
Winne bywają złe nawyki żywieniowe, a także wzmożony apetyt na słodycze w tym okresie. Tymczasem kobieta podczas menopauzy powinna dostarczać organizmowi przede wszystkim pokarmów ubogich w tłuszcze i cukry, a bogatych w mikroelementy i witaminy.
W diecie powinny dominować chudy nabiał, owoce, warzywa, ryby i chude mięso a także pełnoziarniste produkty… niestety, bardzo często tak nie jest. Rozdrażnione, zmęczone i złe, sięgamy po czekoladkę na osłodę, trudno nam zmienić nawyki żywieniowe, folgujemy sobie na różne sposoby. Nie mówiąc o tym, że większość kobiet realizuje się poprzez doskonalenie swojego warsztatu kuchennego, który jest powodem do dumy. Z czegoś takiego nie jest łatwo zrezygnować!
Dodatkowy czynnik sprzyjający powstawaniu nadwagi to większa męczliwość, bóle mięśni i stawów, a w ich wyniku malejąca aktywność fizyczna. W końcu nikomu nie chce się ćwiczyć, kiedy jest zmęczony, spocony, zły. Jednak najczęściej po prostu szukamy kolejnej przekonywującej wymówki.
Jedną z nich jest panujące powszechnie przekonanie, że za naszą nadwagę odpowiedzialne są hormony, a dokładnie – hormonalna terapia zastępcza i tak właściwie nic na to nie możemy poradzić.
Redakcja