Gdy na naszej skroni pojawiają się pierwsze siwe włosy, zazwyczaj zastanawiamy się nad ich zatuszowaniem przy pomocy odpowiednio dobranej farby. To niewątpliwie dobry pomysł. Właściwie przeprowadzona koloryzacja powinna rozwiązać nasz problem, nie niszcząc przy tym kosmyków. Jak dbać o włosy farbowane?
Nawet najlepsza i najbardziej innowacyjna farba nie pozostaje bez wpływu na stan naszych włosów. Aby pigment mógł wniknąć w głąb włosa, konieczne jest rozchylenie jego łuski. Można tego dokonać przy pomocy amoniaku lub innych substancji. Wbrew obiegowej opinii amoniak wcale nie musi bardziej niszczyć naszych pukli od składników wykorzystywanych w nowoczesnych farbach. Wynika to z charakteru tego związku. Amoniak jest substancją lotną, toteż po rozchyleniu łuski i wniknięciu pigmentu, ulatnia się. Wiele kobiet bezpodstawnie obwinia amoniak o niszczenie włosów. W rzeczywistości to nie on, a niewłaściwa pielęgnacja przyczynia się do destrukcji. Po zakończonej koloryzacji bezwzględnie powinnyśmy nałożyć treściwą odżywkę i spryskać włosy mgiełką octową o kwaśnym pH. Niski odczyn przyczynia się do domknięcia łusek. W rezultacie włosy nie tylko nie ulegną zniszczeniu, ale też dłużej będziemy cieszyć się nowym kolorem.
Jak dbać o włosy farbowane? Używaj odpowiednich kosmetyków!
Nie bez powodu producenci kosmetyków opracowują linie do pielęgnacji włosów farbowanych. Produkty wchodzące w ich skład zawierają starannie dobrane składniki, które nie tylko nie niszczą naszych kosmyków, ale przede wszystkim dogłębnie je regenerują. Szampony do włosów farbowanych w mniejszym stopniu wypłukują pigment od tradycyjnych kosmetyków do oczyszczania włosów. Warto sięgać po produkty na bazie łagodnych detergentów, w pielęgnacji pukli uprzednio poddanych koloryzacji sprawdzą się naturalne szampony. Po każdym myciu głowy, należy bezwzględnie nakładać odżywkę do włosów. Jej wybór może nastręczać sporo trudności, zwłaszcza gdy nasze kosmyki z natury są cienkie i delikatne. Właścicielki suchych, wysokoporowatych włosów w odżywkach i maskach do włosów powinny szukać masła shea, oleju ze słodkich migdałów oraz oleju arganowego. Dobrze sprawdzą się też specyfiki bogate w proteiny (keratyna i hydrolizowana keratyna), niemniej po tego typu produkty należy sięgać tylko od czasu do czasu. Na co dzień lepiej postawić na odżywki bogate w emolienty (gliceryna, silikony, alkohol cetylowy i cetearylowy), a raz na tydzień/dwa tygodnie sięgać po maskę bogatą w proteiny. Nadużywanie tej ostatniej może sprawić, że nasza fryzura przeobrazi się w siano. To skutek przeproteinowania włosów. Jeśli pomimo przestrzegania powszechnie przyjętych zaleceń zdarzy ci się dopuścić do takiej sytuacji, przystąp do akcji ratunkowej. Polega ona na stosowaniu treściwych masek i odżywek na bazie emolientów. Jeśli taka kuracja nie pomoże, włosy trzeba będzie ściąć.
Olejowanie włosów przywróci im blask!
Włosy po koloryzacji często nie chcą się układać, stają się szorstkie i matowe. Jeśli tak jest także w twoim przypadku, pomyśl o olejowaniu. Brzmi tajemniczo? Olejowanie to nic innego jak nakładanie odpowiednio dobranego oleju np. oliwy z oliwek lub oleju rzepakowego na włosy. Po aplikacji oleju odczekujemy ok. 60 minut i spłukujemy go przy pomocy wody i szamponu do włosów farbowanych. Przy włosach wysuszonych i zniszczonych koloryzacją powinny sprawdzić się następujące oleje: olej rzepakowy, słonecznikowy, sojowy, ze słodkich migdałów, olej z awokado i masło shea. Odradzamy stosowanie oleju kokosowego, w większości przypadków nie przynosi on żadnych rezultatów i tym samym może nas zniechęcić do dalszego olejowania.