Choć jeszcze niedawno mogło się to wydawać nie do pomyślenia, z roku na rok przybywa osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą oraz przedstawicieli wolnych zawodów. Ich profesje pozwalają im pracować zdalnie za pośrednictwem łączy internetowych. Rozwój informatyki otworzył przed nami możliwości, o jakich wcześniej nie marzyliśmy. Jak efektywnie pracować w domu?
Praca w domu ma swoje plusy, niestety, nie jest pozbawiona również wad. Przede wszystkim nie każdy potrafi się w niej odnaleźć. Osoby, które przyzwyczaiły się do kontaktu z ludźmi – klientami, kontrahentami itp., mogą mieć problem z przedstawieniem się na świadczenie usług we własnych czterech ścianach. Kolejnym problemem jest organizacja pracy i jej wydajność. W domu znajduje się wiele rzeczy, które mogą nas potencjalnie rozpraszać – telewizor, lodówka, biblioteczka z książkami – wszystko to może okazać się dla nas bardziej atrakcyjne od tabelki w Excelu. Ponadto nie każdy potrafi znaleźć w sobie wystarczająco dużo siły, by oprzeć się pokusie lenistwa. Gdy nikt nad nami nie stoi, a terminy nas nie gonią, trudno zmusić się do pracy.
Określ jasne godziny pracy
Jeśli chcesz efektywnie pracować w domu, musisz zacząć od stworzenia sobie dogodnych warunków. Przede wszystkim wyznacz sobie czas, w którym świadczysz usługi i realizujesz konkretne zadania. Dopóki tego nie zrobisz, obowiązki będziesz odkładać na bliżej nieokreślone potem, aż pewnego dnia nadejdzie deadline, a wraz z nim nerwy i stres. Zamiast rozłożyć pracę na tydzień, będziesz robiła wszystko od świtu do nocy, a na koniec i tak okaże się, że twoja propozycja nie zadowala klienta. Trudno o kreatywność, gdy dziesiątą godzinę siedzisz przed komputerem i zaczynasz odczuwać zmęczenie. W związku z tym lepiej zawczasu dokładnie rozplanować pracę, ustalić sztywne godziny, których będziesz się trzymać. Do tej pory pracowałaś od 8 do 16? Nic nie stoi na przeszkodzie, aby kontynuować tę tradycję. Warto ustalić sobie konkretne ramy czasowe, ponieważ ich brak niesie ze sobą także inne zagrożenie. Osoby, które nie mają jasno ustalonych godzin pracy, często świadczą swoje usługi od rana do wieczora, przez co szybko się wypalają i tracą cały zapał.
Przygotuj sobie miejsce przy biurku
Jeśli jesteś osobą, której trudno zmotywować się do pracy, przygotuj sobie miejsce przy biurku. Siadaj przy nim tylko wtedy, gdy pracujesz. Musisz przyzwyczaić się, że chociaż przebywasz w domu, są pewne miejsca, przy których realizuje się zlecenia od klientów. Wiele osób potrzebuje jasnych, czytelnych komunikatów. Bez nich pojawiają się problemy z codziennym funkcjonowaniem. Jeśli nie stworzysz sobie namiastki firmy i nie narzucisz pewnych rygorów, naprawdę trudno będzie ci wyrobić się w czasie. Jeśli jesteś szczęśliwcem, który potrafi się nastawić na realizację celów i wiernie do nich zmierzać, możesz pracować nawet w łóżku. Jeśli brakuje ci silnej woli, musisz być dla siebie twardym szefem.
Odpowiedni strój i makijaż
To punkt, który budzi ogromne kontrowersje. Niewątpliwie jest wiele osób, które mogą darować sobie zakładanie eleganckiej bluzki i pełny makijaż. Praca w domu ma właśnie tę zaletę, że możemy dłużej pospać, ponieważ nie musimy szykować się do biura ani do niego jechać. Jeśli jednak nie potrafisz odnaleźć się w nowej dla siebie sytuacji, warto wprowadzić taki rytuał. Zakładając elegancki strój i wykonując pełny makijaż, możesz zbudować atmosferę sprzyjającą pracy.
Nie włączaj Facebooka
To zasada, która obowiązuje tylko nielicznych. W dzisiejszych czasach musimy komunikować się z potencjalnymi klientami za pomocą mediów społecznościowych i śledzić, co w trawy piszczy. Ponadto właściciele sklepów internetowych, kancelarii prawnej itp. powinni na bieżąco wrzucać ciekawe i interakcyjne wpisy na swojego fanpage`a. Jeśli jednak jesteś osobą, której praca nie wymaga korzystania z Facebooka, Twittera itp., postaraj się ograniczyć korzystanie z tych serwisów w czasie pracy. W przeciwnym wypadku istnieje duże prawdopodobieństwo, że wpisy znajomych będą odwracać twoją uwagę od pracy.
Jak efektywnie pracować w domu? Skup się na jednej rzeczy
Osoby, które pracują w domu, bardzo często dopada pokusa, by robić dwie rzeczy jednocześnie, np. pisać maile do klientów oraz gotować zupę. To nie najlepsze rozwiązanie, ponieważ prędzej czy później przynajmniej jedna z tych rzeczy ucierpi. Jeśli zatracisz się w konwersacji z klientem, zupa może się przypalić. Jeśli jednak za bardzo skupisz się na smakowitym zapachu unoszącym się z kuchni, może się okazać, że do maila z klientem wkradł się błąd.
Irmina Cieślik