Wypoczynek jest niedoceniany we współczesnym świecie. Ogromny nacisk kładzie się dziś na produktywność. Dąży się do niej na każdym polu. Dziś nawet nie wypada podziwiać krajobrazów, gdy podróżuje się pociągiem. W tym czasie najlepiej odpisywać na maile, pracować lub czytać książkę w ramach samorozwoju. Niestety, takie podejście mści się na naszym zdrowiu i samopoczuciu. Jak odpoczywać, by zregenerować siły i cieszyć się dobrym nastrojem?
Odpoczynek potraktuj jak inwestycję w swoją kreatywność
Wypoczynek coraz częściej kojarzy nam się z trwonieniem czasu, chociaż warto potraktować go jako najlepszą inwestycję. Niektóre firmy zaczynają dostrzegać jego znaczenie i wpływ na osiągane wyniki finansowe przedsiębiorstwa. Gdy doskwiera nam zmęczenie, pracujemy mało efektywnie. Brakuje nam kreatywności, nie potrafimy rozwiązać wielu problemów, lub działamy sztampowo. Poza tym wyczerpany pracownik nie ma sił, więc funkcjonuje na oparach. Obniża to jego wydajność. Na wykonanie tej samej czynności, która zazwyczaj zabiera mu 15 minut, potrzebuje nawet 30 minut.
Jeśli potraktujemy wypoczynek jako inwestycję, szybko zauważymy, że takie podejście zwraca się. Gdy jesteśmy na urlopie i nie myślimy o pracy, regenerujemy organizm. Zyskujemy też otwarty umysł, pozwalamy myślom swobodnie przepływać, przez co w naszej głowie pojawiają się zaskakujące, a zarazem użyteczne pomysły. Wielu z nas podczas wypoczynku wpada na to, jak rozwiązać trudności w życiu zawodowym i prywatnym. Podejście Scarlett O`Hary, która zwykła mówić, że “pomyśli o tym jutro”, wydaje się zasadne. Czasem wystarczy się wyspać, aby spojrzeć na problem z zupełnie nowej perspektywy i uporać się z wyzwaniem.
Jak odpoczywać i dlaczego FOMO utrudnia regenerację organizmu?
Niestety, wielu z nas dokucza dziś FOMO, czyli lęk przed pominięciem czegoś ważnego. Przekłada się to również na nasz wypoczynek i czas wolny. Nie potrafimy się zrelaksować i cieszyć życiem, bo boimy się, że właśnie teraz w pracy dzieje się coś ważnego. Może przesądza się sprawa awansu, o którym marzymy. Niewykluczone, że szef decyduje o tym, kogo zwolni w ramach redukcji etatów. Nasze przypuszczenia, które zdają się nie mieć końca, sprawiają, że nie umiemy oderwać się mentalnie od wykonywanej pracy.
Jak dobrać wypoczynek do swoich potrzeb?
Pamiętajmy o tym, że każdy z nas potrzebuje odpoczynku skrojonego na miarę swoich potrzeb. Jeśli lubisz chodzić po górach, to wylegiwanie się na plaży raczej nie przypadnie Ci do gustu. Gdy czujesz się intelektualnie wyczerpany, czasem jeden dzień spędzony na oglądaniu filmików modowych i wpisów na Instagramie, działa kojąco na układ nerwowy. Jeśli mamy przed sobą dłuższy urlop, zadbajmy o przyjemną aktywność dla ciała i ducha. Pójdźmy na spacer lub przejażdżkę rowerową, a wieczorem poczytajmy książkę.
Osoby wysoko wrażliwe na urlopie – o czym powinny pamiętać?
Szczególnie osoby wysoko wrażliwe powinny uważać na to, gdzie wypoczywają. Świat premiuje zatłoczone kurorty, przez co wiele z nas trafia w miejsca, w których męczy się bardziej niż w biurze. Osoby wysoko wrażliwe nie lubią tłumów, hałasu, nadmiaru bodźców, dlatego lepiej im zaszyć się małym gospodarstwie agroturystycznym niż najpopularniejszym tureckim hotelu. Przestymulowanie rodzi stres, a ten obniża odporność i pogarsza funkcje poznawcze.
Z czego wynika pourlopowa chandra?
Pourlopowa chandra nie jest niczym nadzwyczajnym. Lubimy ten czas, kiedy sami decydujemy o planie dnia. Nie musimy się do nikogo dostosowywać i nie mamy długiej listy obowiązków do zrealizowania. Urlop często trwa za krótko. Psycholodzy podkreślają, że odpoczywamy dopiero po 2 tygodniach, a nawet 3, jednak mało kto może sobie pozwolić na tak długi wyjazd wypoczynkowy. Pourlopowa chandra znika po kilku dniach, a my ponownie przestawiamy się na tryb zawodowy.