Nasz kręgosłup szczególnie narażony jest na urazy, przeciążenia. Od jego sprawności zależy praktycznie całe nasze funkcjonowanie, dlatego warto ćwiczyć, by go wzmocnić. Jak ćwiczyć, by nie spowodować niepotrzebnego bólu kręgosłupa?
W żadnym wypadku nie może wystąpić tak zwana peryferalizacja bólu, czyli zjawisko odwrotne do centralizacji. Mówi się o niej, gdy odczuwany w okolicy kręgosłupa ból nasila się, a ból promieniujący do kończyny przemieszcza się coraz dalej w kierunku końca kończyny, oddalając się przez to od kręgosłupa. Zjawisko to świadczy o pogarszaniu się stanu chorobowego.
Jeżeli wykonywane ćwiczenia powodują nowy, narastający czy promieniujący i utrzymujący się dłużej ból (czy po prostu dyskomfort), który nie pochodzi od przetrenowanych mięśni (ten mija po 1–2 dniach), należy zrobić 1–2-dniową przerwę i następnie spróbować kontynuować ćwiczenia ze zmniejszoną intensywnością, albo udać się do specjalisty w celu wyjaśnienia przyczyny bólu.
Każdy ruch powinno się wykonywać tylko do granicy bólu, jeśli taki w trakcie ćwiczenia się pojawi.
Nie wolno przekraczać tej granicy. Można też, jeśli konkretne ćwiczenie sprawia ból, chwilowo pominąć je i powrócić do niego za jakiś czas, gdy wykonaniu ćwiczenia ból nie będzie już towarzyszyć.
Każdy staw ma swój fizjologiczny (naturalny) zakres ruchu. Wymuszanie ćwiczeniami zwiększenia ruchomości w stawie poza ten zakres może przynieść więcej szkody niż pożytku, uszkadzając aparat więzadłowy torebki stawowej i czyniąc staw mniej stabilnym.
Joanna Pastuszka-Roczek i inni