Chwile spędzone we dwoje wzmacniają związek. Jednak z czasem pożądanie może zgasnąć. Jak rozbudzić je na nowo?
Spadek libido może mieć różne przyczyny. Brak czasu, zbyt dużo pracy i przemęczenie sprawiają, że ostatnie o czym myślimy to seks. W pogoni za karierą zapominamy o bliskości i przyjemności, przede wszystkim zapominając o sobie.
Czas dla dwojga
Czas wolny to okazja nie tylko do odpoczynku ale także do rozpalenia na nowo żaru uczucia. Im więcej czasu spędzamy z partnerem, tym większa jest nasza więź. Bliskość i dotyk także są częstsze, co sprzyja intymnym kontaktom. Wspólna pasja czy sport pomogą rozpalić pożądanie.
Jak rozbudzić w sobie pożądanie? Zmysłowy zapach
Zapach to znakomity afrodyzjak. Jego siła może pobudzić nawet najbardziej skrywane uczucia. Kilka kropel zmysłowych perfum z pewnością zaintryguje partnera. Warto więc pamiętać o nich przed pójściem do łóżka. Odpowiedni nastrój w sypialni także wiąże się z zapachem wnętrza. W tym celu możemy zaopatrzyć się w zapachowe świece i kadzidełka. Dodatkowo rozświetlą one pomieszczenie, nadając mu romantycznego charakteru.
Zachęcający flirt
Słowo ma wielką siłę. Sprawdzi się w celu rozbudzenia uczuć. Już od samego rana możemy szepnąć do ucha miłe słówko naszemu partnerowi. Pisanie krótkich wiadomości w trakcie pracy podgrzeje atmosferę i sprawi, że obydwoje będziecie czekać na szybki powrót do domu. Taka zabawa pobudza zmysły i dodaje ochoty na seks.
Seksowna bielizna
Zmysłowa bielizna potrafi pobudzić każdego mężczyznę. Koronki czy delikatna satyna sprawią, że będziemy czuły się pewne siebie i bardziej kobiece. Dzięki temu wrośnie także nasze libido. Nasz partner z pewnością będzie pod wrażeniem a bielizna szybko wyląduje na podłodze.
Niezwykłe doznania
Nasze zmysły są bardzo wrażliwe. Związane oczy mogą być ciekawą formą zabawy podczas seksualnych uniesień. Nasze pozostałe zmysły zaczną działać lepiej, przez co doznania staną się intensywniejsze. Taka gra wstępna rozpali wyobraźnię i ciała. W ten sposób szybko zapomnimy o całym świecie oddając się chwilom wspólnej rozkoszy.
Katarzyna Antos