Wszyscy specjaliści powtarzają – dla zdrowia najlepsze jest regularne pokonywanie znacznych odległości na świeżym powietrzu – spacerując, biegając, pływając lub jeżdżąc na rowerze. To takie skuteczne – tylko dlaczego takie nudne?
Warto zadbać o to, by nasz trening był jak najbardziej urozmaicony, nie tylko, by odciągnąć się od ciągłego myślenia i analizowania objawów zmęczenia, ale by z radością i zapałem codziennie wyjść z domu i połykać duże dawki kilometrów.
Jesteśmy w stanie np. przebiec znacznie więcej kilometrów w dużym lesie, otwartej zmieniającej się za każdym drzewem przestrzeni niż na stadionie. O tym każdy może się przekonać. Oczywiście są i tacy, którzy lubią bieganie na stadionie – czują się bezpiecznie, potrafią się wyizolować, biegając z muzyką na uszach mierzą sobie czas każdego okrążenia i próbują utrzymać zaplanowany rytm – to może być i ciekawe, ale niekoniecznie dla wszystkich.
Kontrolowane gubienie się
Chyba nikt nie chciałby znaleźć się w sytuacji, w której nie wie, gdzie się znajduje, jest bezradny usiłując trafić do domu, nie wiedząc ile ma przed sobą kilometrów. To ogromny stres, coraz częściej łatwiejszy do uniknięcia dzięki urządzeniom typu GPS na rękę. Zgubienie się można kontrolować na niewielkim obszarze – o ile znamy jego granice.
dr Paweł F. Nowak