Zmiany hormonalne w okresie menopauzy mają istotny wpływ na nasze emocje. Czujemy nieuzasadniony smutek, złość czy strach. W niektórych przypadkach zaburzenia te mogą przerodzić się w ataki paniki. Jak sobie z nimi radzić?
Panika to potężne, przytłaczające uczucie potwornego strachu o swoje życie, połączonego z bardzo nieprzyjemnymi objawami fizycznymi. Najbardziej charakterystyczne jest to, że ten obezwładniający lęk nie ma wyraźnej przyczyny – nic nam nie grozi w danym momencie, może nas dopaść na środku słonecznej łąki, w sklepie, w mieszkaniu.
Paraliżujący strach
Atak paniki przychodzi podstępnie – zaczyna się od lekkiego niepokoju, po czym w ciągu kilkunastu minut urasta do ekstremalnej trwogi. Stan ten może się utrzymać nawet do godziny, po czym objawy zaczynają ustępować. Każdy z nas przynajmniej raz w życiu doznał ataku paniki, jednak tylko u niektórych osób zdarzają się one częściej, nawet codziennie, nasilając się w czasie menopauzy
W tym czasie nasze serce gwałtownie przyspiesza, zaczynamy się dusić, pocić, dławić. Kręci się nam w głowie i zbiera na wymioty, drżymy i czujemy uderzenia zimna i gorąca.
Jesteśmy głęboko przekonani, że zaraz umrzemy, albo stracimy zmysły. Obserwujący nas ludzie mogą zobaczyć, że jesteśmy bladzi jak przysłowiowe prześcieradło, mamy nieskoordynowane ruchy, błędne spojrzenie.
Osoba ogarnięta paniką może przestać kojarzyć gdzie jest, jak się nazywa, nie potrafi określić, czego się boi. Dwa razy częściej chorują kobiety, niż mężczyźni. Charakterystyczne jest przeżywanie lęku między kolejnymi atakami paniki (tzw. lęk przed lękiem). Jest to źródłem bardzo głębokiego cierpienia.
Joanna Pastuszka-Roczek