Wiosna zadomowiła się na dobre. Za oknem kwitną drzewa owocowe, roztaczając aromatyczny zapach. Do tego świat wokół zieleni się i wygląda przepięknie. Jak zrobić porządki w szafie i pozbyć się zbędnych ubrań?
Schowaj większość zimowych ubrań
Choć mamy wiosnę i po 20 stopni, to wciąż pogoda może nam spłatać figla i zaskoczyć chłodem. Dlatego zalecamy schowanie większości zimowych ubrań na pawlacz, ale pozostawienie sobie dwóch swetrów, jednego ciepłego płaszcza i dzianinowej sukienki. Te rzeczy wciąż mogą nam się przydać. Jednak mroźnych dni raczej nie będzie już zbyt wiele.
Wyciągnij ubrania na porę przejściową i parę letnich sukienek
Wyciągnij z pawlacza wszystkie ramoneski, katany jeansowe i trencze przewidziane na porę przejściową. Z pewnością sprawdzą się też wiosenne sukienki i bluzki, są one nieco grubsze od letnich, ale zdecydowanie cieńsze od zimowych. A propos letnich sukienek, czasem pod koniec kwietnia zdarzają się upały, warto więc wyjąć ze trzy letnie sukienki na tę okazję.
Przejrzyj zawartość swojej szafy, wyciągając z niej wszystko
Aby pozbyć się rzeczy zbędnych, uszkodzonych i tych, które źle na nas leżą, należy wyciągnąć z szafy wszystko i dokładnie, rzecz po rzeczy, przeanalizować sytuację. Na pewno masz ubrania, które lubisz i chętnie nosisz, te bez zastanowienia możesz odkładać do szafy lub do pudełka, które wraz z zimowymi rzeczami powędruje na pawlacz. Pozostaje rzeczy należy poddać ścisłej selekcji.
Rzeczy uszkodzone odkładaj na jedną kupkę
Ubrania uszkodzone należy odkładać na osobną kupkę. Część z nich można jeszcze uratować, jeśli zniszczenie nie jest poważne, a daną rzecz darzymy sympatią. Np. jeśli w ulubionej sukience puścił szew, wystarczy go ponownie zszyć ręcznie na lewej stronie. Gorzej będzie z ramoneską, z której odchodzi ekoskóra, taka rzecz nadaje się wyłącznie na śmietnik. Spodnie, które mają na kolanie dziurę, można przerobić na letnie szorty.
Rzeczy w dobrym stanie, ale w złym rozmiarze na drugą
Czasem z pewnych rzeczy wyrastamy, czasem pewne rzeczy okazują się dla nas za duże. Tę drugą kategorię można zwęzić u krawcowej pod warunkiem, że ubranie jest warte zachodu. W przeciwnym wypadku warto je komuś oddać, np. mamie, która nosi sukienki o rozmiar większe.
Rzeczy w dobrym stanie, ale nielubiane na trzecią
Niektórych rzeczy zwyczajnie nie lubimy, bo gdzieś nas uwierają, gdzieś się brzydko układają, sterczą na ramionach, podkreślają nasze mankamenty etc. Takie ubrania nie powinny dłużej zajmować miejsca w naszej szafie. Warto zebrać je na jedną kupkę, zrobić im zdjęcia i wystawić na jakimś serwisie aukcyjnym.