Jego banan to pełna dobrego humoru powieść obyczajowa, która wyszła spod pióra Penelope Bloom. Książka idealnie wpisuje się w lekką, wakacyjną tematyką, po którą sięgamy, gdy odpoczywamy na plaży.
Natasha udaje się na rozmowę kwalifikacyjną. Podczas oczekiwania na spotkania z szefem firmy, w której chce się zatrudnić, zjada jego banana. Nie byłoby w tym nic strasznego, gdyby nie fakt, że mężczyzna ma lekkiego hopla na punkcie swoich bananów.
Nastasha to postać niezdarna, która nieustannie wpada w tarapaty. To właśnie one czynią powieść Penelope Bloom pt. Jego banan tak zabawną i intrygującą. Pomimo iż pech nie opuszcza Natashy, zostaje ona przydzielona do supertajnej misji.
Główna bohaterka tak naprawdę nie jest osobą bezrobotną. Rekrutuje się do pracy w korporacji, ponieważ ma za zadanie przygotować artykuł nt. Bruce`a Chambersona. Chodzi o to, by znaleźć na niego haki, napisać reportaż życia i zyskać awans. W przeciwnym wypadku Natasha zawsze będzie realizowała najnudniejsze i najmniej kreatywne zlecenia w redakcji. Ku zaskoczeniu wszystkich, kobieta dostaje pracę w korporacji.
Bruce decyduje się zatrudnić Natashę, aby wymierzyć jej w ten sposób sprawiedliwość. Jest na nią wściekły, ponieważ zjadając jego banana, zaburzyła jego plan dnia. Bruce sprawia wrażenie chłodnego i nieprzystępnego, prawdziwe uczucia skrywa jednak doskonale za maską.
Zatrudnienie Natashy sporo zmieni w życiu Chambersona. Mężczyzna nie spodziewa się, że dostrzeże sporo uroku i będzie się świetnie bawił, obserwując kolejne spektakularne wpadki swojej nowej pracownicy. Jak potoczą się losy tych dwojga? Odpowiedź na to pytanie znajdziesz w powieści Penelope Bloom pt. Jego banan.