Już Janusz Kochanowski zauważył, jak dużą wartość stanowi zdrowie, które na co dzień rzadko doceniamy. Nie inaczej było w przypadku głównej bohaterki powieści Agnieszki Lis pt. Karuzela. Renata wiodła zwyczajne życie, od czasu do czasu ubolewała nad faktem, że mąż ze względu na nadmiar pracy nie poświęca jej tyle uwagi, ile by chciała. Problemy zdrowotne zmieniają jej spojrzenie na codzienność. Czy Renacie uda się pokonać śmiertelną chorobę i przywrócić relacjom rodzinnym odpowiednią temperaturę?
Na co dzień nie doceniamy tego, że mamy dobry wzrok, słuch, a choroby nas omijają szerokim łukiem. Zdrowie traktujemy jako coś oczywistego, doceniamy je dopiero wówczas, gdy organizm sygnalizuje nam, że dzieje się coś niepokojącego. Wierzymy optymistycznie, że dożyjemy sędziwego wieku i odwiedzimy jeszcze wiele malowniczych zakątków w różnych częściach świata. Niestety, życie często weryfikuje nasze marzenia i wystawia nas na ciężką próbę. Gdy słyszymy diagnozę – nowotwór, śmierć przestaje być czymś odległym, a staje się poważnym zagrożeniem, które może dosięgnąć nas już niebawem. Nie zawsze jednak rak odbiera nam to, co najcenniejsze, czasem tylko grozi palcem i uświadamia nas, że z każdego dnia warto czerpać z życia pełnymi garściami. W końcu jutro może nigdy nie nadejść…
Karuzela – codzienne życie zabieganej matki
Renata to główna bohaterka powieści Karuzela, która może pochwalić się małżeństwem z kilkunastoletnim stażem i trójką wspaniałych dzieci. Kobieta realizuje się na łonie rodziny, dla której zrezygnowała z pracy zawodowej. Przed narodzinami dzieci chętnie czytała książki, w ciągu tygodnia potrafiła pochłonąć ich kilka. Pojawienie się pociech na świecie jednak wszystko zmienia, Renata musiała przeorganizować swoje dotychczasowe życie, które przypominało niekończącą się gonitwę. Gdy kobieta traci siły, a na jej ciele pojawia się coraz więcej siniaków, początkowo za swoje dolegliwości obwinia przeziębienie. Infekcja jednak nie chce minąć, a Renata staje się coraz bardziej osłabiona. Gdy trafia do gabinetu lekarza, ten zleca jej wykonanie szczegółowych badań. Diagnoza brzmi przerażająco – Renata choruje na białaczkę.
Z chwilą postawienia diagnozy rozpoczyna się dramatyczna batalia o życie Renaty, którą przeraża myśl, że mogłaby przedwcześnie odejść z tego świata, osieracając trójkę dzieci. Kobieta ma ogromną wolę walki, ponieważ ma dla kogo żyć.
Agnieszka Lis –mistrzyni ukazywania ludzkich emocji
Karuzela to powieść obyczajowa ukazana z perspektywy zwykłej kobiety, która dowiaduje się, że może umrzeć z powodu białaczki. Nie znajdziemy tutaj lukru ani przejaskrawień. Główna bohaterka jest kobietą z krwi i kości, którą dręczą takie same myśli jak innych chorych przebywających na oddziałach onkologicznych. Nie jest to kolejna słodka historia o osobie, która zapada na poważną chorobę stanowiącej tylko tło dla wykreowanego romansu. Karuzela to powieść obyczajowa, która nie pozostawia czytelnika obojętnego. Historia Renaty wzrusza i przeraża. Na kartach najnowszej książki Agnieszki Lis znajdujemy nieidealną rodzinę. Bliscy Renaty bardzo ją kochają i nie wyobrażają sobie, że mogłoby jej zabraknąć w ich życiu. Choć starają się być dla niej wsparciem w tych trudnych chwilach, czasem dochodzi do nieporozumień i kłótni. Dokładnie tak jak w prawdziwym życiu, które nie jest usłane różami.
Czy Renacie uda się pokonać białaczkę? Czy choroba wzmocni i scementuje rodzinę głównej bohaterki? Jak potoczą się jej dalsze losy? Czy białaczka odbierze ją dzieciom, czy tylko będzie stanowiła ostrzeżenie, że warto żyć pełniej i uczynić swoją codzienną egzystencję bogatszą duchowo?
Irmina Cieślik