Każdy z nas popełnia błędy, niektóre z nich ranią bliskich nam ludzi. Bardzo często nawet nie zdajemy sobie sprawy, że przez swoje zachowanie sprawiamy komuś przykrość. Czy każdy zasługuje na drugą szansę? Sztuka wybaczania to nie lada umiejętność, ale warto ją opanować, aby żyć w szczęściu i w zgodzie z innymi.
Każdy zasługuje na drugą szansę?
Czy to w relacjach damsko-męskich czy w przyjacielskich, a nawet zawodowych często popełniamy błędy. Dopuszczamy się zarówno przewinień większego, jak i mniejszego kalibru. Te drugie teoretycznie łatwiej wybaczyć. Teoretycznie, ponieważ to, co dla nas wydaje się li tylko błahostką, dla kogoś innego może być naprawdę kluczowe. To, jak odbieramy pewne gesty, zależy od naszych wcześniejszych życiowych doświadczeń, relacji rodzinnych, a nawet głupich dowcipów rzucanych mimochodem na korytarzu w szkole. Nie zawsze myślimy, zadając komuś ból. Często jest to działanie nieświadome, ponieważ nawet nie zdajemy sobie sprawy, że nasze zachowanie może zostać odebrane w ten sposób. Co zrobić, gdy mocno żałujemy popełnionych błędów i chcemy naprawić relację, na której bardzo nam zależy?
Sztuka wybaczania pomoże ci uratować przyjaźń
Bardzo zależy ci na przyjaźni z koleżanką z pracy, z którą załapałaś naprawdę dobry kontakt? A może chciałabyś przeprosić swojego kolegę za to, że zapomniałaś o wspólnym spotkaniu? Nieważne, o co chodzi, to ty pierwsza powinnaś wyciągnąć rękę na zgodę. Nie zawsze łatwo przechodzi nam przez usta słowo „przepraszam”, ale czasem jest ono konieczne, by móc w ogóle naprawić wartościową dla nas relację. Jeśli czujesz, że poróżniło was zwyczajne nieporozumienie, po prostu spróbuj porozmawiać z bliską ci osobą. Wyjaśnij jej, że nie było to z twojej strony złośliwe i wyrachowane zachowanie, ale po prostu efekt błędu w komunikacji, złego odczytania intencji drugiej strony. Każdy czasem popełnia błędy i prawdziwy przyjaciel/zakochany partner zrozumie nasze argumenty.
Błędy w komunikacji międzyludzkiej przyczyną sporów
Posprzeczałaś się z mężem o wyjazd na działkę? Ty czekałaś na niego w domu, on zrozumiał, że umówiliście się na miejscu. W rezultacie wspólny wypad na działkę, podczas którego mieliście posadzić nowe krzewy, nie doszedł do skutku. Ty masz pretensje do niego – w końcu to on się nie odzywał cały dzień i nie raczył cię poinformować o zmianach planów. On jest wściekły na ciebie, bo wydawało mu się oczywiste, że spotkacie się na działce. No właśnie, w relacjach międzyludzkich, nawet małżeństwach z długoletnim stażem, nic nie jest oczywiste. Dobra komunikacja pozwala uniknąć takich sytuacji. Nie ma sensu kruszyć kopii o coś, co de facto jest błahostką i efektem nieporozumienia. Mimo to wiele osób czuje się zranionych takim obrotem sytuacji i warto pamiętać, że każdy ma prawo do własnych uczuć. Można co najwyżej próbować wytłumaczyć drugiej osobie, że nie chodziło nam o nic złego.
Zapomniałaś o spotkaniu z przyjaciółką? Przeproś ją za zaistniałą sytuację
Umówiłaś się na spotkanie z przyjaciółką i zwyczajnie o nim zapomniałaś. Jest ci bardzo wstyd. Masz ochotę zapaść się pod ziemię. Zanim jednak to zrobisz, spróbuj się z nią skontaktować i wyjaśnić, dlaczego doszło do takiej sytuacji. Bądź szczera i niczego nie ubarwiaj. Jeśli zapomniałaś o spotkaniu, bo zwyczajnie zasnęłaś po powrocie z pracy, po prostu jej to powiedz. A może masz problemy z szefem, który jest niezadowolony z wyników kwartalnych? Szczere przedstawienie problemu i przyznanie się do winy na pewno pomoże. Jeśli wiesz, że ktoś cię lubi i zależy ci na dobrych relacjach z tą osobą, istnieje spora szansa, że sprawa pójdzie w zapomnienie. Zwłaszcza jeśli ty od tej pory dołożysz wszelkich starań, aby nie zapominać o umówionych spotkaniach.
Niepotwierdzone spotkanie przyczyną kłótni
Często bierzemy za pewnik swoje przeświadczenie. Umówiłaś się na babskie spotkanie jakieś dwa tygodnie. Wstępnie miałyście się spotkać w osiedlowej pizzerii o godz. 18:00. Jednak żadna z dziewczyn nie pisze nic nt. aktualności spotkania. Ty robisz sobie wieczór błogiego lenistwa, bierzesz długą aromatyczną kąpiel, oglądasz ulubiony serial, a twoje dwie przyjaciółki czekają na ciebie w pizzerii. One są wściekłe, że się spóźniasz, w końcu byłyście umówione. Ty uważasz, że spotkanie nie doszło do skutku, przecież by je potwierdziły. Każda z was brnie w przeciwną stronę. A prawda jest taka, że zawiodła komunikacja. Wprzypadku koleżanek sprawa jest dość prosta. One mogą zadzwonić do ciebie i zapytać się, gdzie jesteś, a ty możesz szybko się przygotować do wyjścia. To tylko pizzeria, a nie kolacja w renomowanej restauracji. Wystarczy dyskretny makijaż i koński ogon.
O tyle w przypadku relacji damsko-męskich, zwłaszcza takich, które znajdują się na początku drogi, sprawa jest bardziej krępująca. Ona może bowiem zakładać, że on potwierdzi spotkanie, jeśli podobało mu się poprzednie. Jeśli tego nie robi, to pewnie nie chce kontynuować znajomości, po prostu nie przypadła mu do gustu przy bliższym poznaniu, a on daje jej to dyskretnie do zrozumienia. Ona nie chce mu się narzucać, więc nie wspomina nic o spotkaniu, na które byli wcześniej umówieni. On z kolei może uznać, że ona nie chce się widzieć, przecież wszystko jest już dogadane, a z jej strony zapanowała głucha cisza. Może zatem to on zrobił coś niewłaściwego? Nie dzwoni do niej, bo nie chce wyjść na desperata. I tak bardzo każda ze stron boi się okazać zainteresowanie, że on i ona milczą przez kilka dni, chociaż ich relacja zapowiadała się całkiem interesująco. Jeśli zorientujesz się, że być może nie dogadaliście szczegółów w sposób jednoznaczny, odezwij się i spróbuj wybadać teren. Oczywiście nie zawsze milczenie ma drugie dno, czasem rzeczywiście jedna ze stron uznała, że nie ma sensu dalej się spotykać, ale w takiej sytuacji w dobrym tonie jest takie spotkanie odwołać, aby uniknąć wątpliwości i niedopowiedzeń.
Nie wywiązałaś się ze zobowiązań
Obiecałaś koleżance, że zrobisz jej sesję zdjęciową nad jeziorem. Masz jednak w pracy masę obowiązków, praktycznie wychodzisz z biura po 18 i marzysz tylko o smacznym obiedzie. Nawet jeśli sesja zdjęciowa nie miała konkretnego terminu, rzuciłaś tylko, że chętnie ją wykonasz, skontaktuj się z koleżanką. Przeproś ją za zwłokę i wyjaśnij, że masz gorący okres w pracy. Jeśli dość długo się do niej nie odzywałaś, ona może poczuć się „olana”. A przecież bardzo nie chcesz, aby wasza relacja ucierpiała przez nieporozumienie.
Jeśli nie miałaś czasu dla przyjaciół z powodu pracy, zainicjuj kontakt i zaproś wszystkich na piwo. To naprawdę niewiele kosztuje, a pokazuje, że wciąż o nich pamiętasz i nie zamierzasz zrywać znajomości. Po prostu czasem tak się w życiu zdarza, że mamy napięty grafik. Przyjaciele na pewno to zrozumieją.
Pokaż mu, że jest dla ciebie ważny
Ostatnio zaniedbałaś relację z partnerem? Najpierw chorowała twoja mama, potem jeździłaś z psem na zastrzyki. Zaproś go na „randkę” i bawcie się jak za starych dobrych czasów. Ludzie, którym na tobie zależy, pragną czuć, że nie jest to tylko uczucie jednostronne. Że ty także pragniesz rozwijać relację w tym samym kierunku co oni.
Pamiętaj, karma powraca!
Najgorsze, co możesz zrobić w przypadku nieporozumienia lub zachowania partnera, które ci nie odpowiadało, to strzelić focha. Nie kieruj się zasadą rewanżyzmu. Jeśli przyjaciółka nie miała dla ciebie czasu przez dwa tygodnie, to teraz dla odmiany ty będziesz ją ignorować przez dwa tygodnie. Daj jej szansę wytłumaczyć, dlatego tak się stało. Nie zawsze ludźmi kierują niecne intencje. Nie każdy też ignoruje nas po to, by coś nam pokazać lub udowodnić. To może nie mieć najmniejszego związku z tobą. Ona mogła mieć trudny okres w pracy/domu itp. Niekoniecznie traktuje cię jako koło zapasowe, do którego odzywa się wówczas, gdy inni znajomi ją zawiodą. Pamiętaj, najważniejsza jest rozmowa. To właśnie podczas niej możesz się dowiedzieć, że ona owszem nie odzywała się do ciebie, bo była nad jeziorem z koleżanką ze studiów, ale potrzebowała tego wyjazdu, bo miała za sobą naprawdę trudny tydzień w pracy. Nie osądzaj, tylko daj szansę się wytłumaczyć.
Kiedy warto dać drugą szansę? Gdy jest nadzieja na poprawę!
Na drugą szansę zasługuje każdy, kto nieświadomie wyrządził nam przykrość, kto jest nam bliski i naprawdę żałuje swojego postępowania. O ile zapomnienie o spotkaniu, rozluźnienie kontaktu itp. można jeszcze jakoś wybaczyć, o tyle trudniej uczynić to, gdy ktoś zranił nas do żywego. Zdrada, przemoc fizyczna lub słowna, kradzież pieniędzy z mieszkania – to przewinienia, które warto wybaczyć dla spokoju własnego sumienia, ale w przypadku których nie należy dawać drugiej szansy. Każdą drobną niesnaskę można i warto próbować wyjaśnić. Świat nie zawsze okazuje się taki podły, jak mógłby się wydawać na pierwszy rzut oka. Pozwól innym pozytywnie cię zaskoczyć. Bądź wyrozumiały dla innych, a dobra energia do ciebie wróci. Inni łatwiej wybaczą ci twoje potknięcia.